Witam wszystkich,
zastanawiam się, jakie są Wasze obserwacje po deregulacji?
Ja mam wrażenie , że w drastyczny sposób wpłynęło to na wysokość stawek za nasze usługi, głównie pośrednictwo w najmach.
Oczywiście mam przede wszystkim na myśli nowych Klientów, takich "przypadkowych".
Słucham rozmów telefonicznych Pań, które u mnie pracują i naprawdę przybija mnie, jak słyszę, że wynajmujący są najczęściej skłonni (jeśli w ogóle) zapłacić za pośrednictwo 500 zł i to brutto! Piszę o Wrocławiu.
Nie wiem dokąd to prowadzi, na pewno do niczego dobrego...
Takie oto efekty likwidacji licencji, gdzie ludziom się wydaje, że za takie pieniądze będą mogli utrzymać biuro..Sami za chwilę się wyłożą, ciągnąc za sobą tych, którzy dotychczas dawali radę...
po deregulacji
Są efekty. "Bezpłatnie" działający wypierają tych co chcą jeszcze w miarę profesjonalnie działać - obecnie podobno liczba biur zmniejszyła się o 1/3 po deregulacji. Ludzie mają dość - w tym głupiej decyzji Pana Gowina. Sam już wprawdzie nie w zawodzie, ale jako klient odczuwam, że jakość pogarsza się z każdym miesiącem ( a szukam jeszcze 2-3 lokali do zakupu ). Szczególnie Ci nowi nie wiedzą co odpowiedzieć jak pytam o stan prawny, czasami powierzchnię, dotychczasowe umowy dotyczące lokali, itp.
Czyli zamiast dążyć,żeby zawód był szanowany , poparty wiedzą , kierunek jest dokładanie odwrotny.
Nigdy chyba u nas pośrednik w powszechnej opinii nie był lubiany, a teraz klienci nie lubią "nas" jeszcze bardziej.
Każdemu, kto nie spróbował tego miodu wydaje się, ze to złoty interes...
Trudno jest jasno patrzeć w przyszłość, bo ten zawód przyszłości chyba już nie ma. Przykro to stwierdzić po 10 -ciu latach na rynku.
Ciekawa jestem skąd te dane o zakończeniu działalności przez 1/3 biur?
Nigdy chyba u nas pośrednik w powszechnej opinii nie był lubiany, a teraz klienci nie lubią "nas" jeszcze bardziej.
Każdemu, kto nie spróbował tego miodu wydaje się, ze to złoty interes...
Trudno jest jasno patrzeć w przyszłość, bo ten zawód przyszłości chyba już nie ma. Przykro to stwierdzić po 10 -ciu latach na rynku.
Ciekawa jestem skąd te dane o zakończeniu działalności przez 1/3 biur?
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/867 ... aniej.html <- takie dane są tutaj. Niestety muszę Was zmartwić: artykuł pisany na zamówienie stowarzyszeń więc nie ma w nim za grosz prawdy.