zgodnie z KSWP1 p. 4.1:
w punkcie 4.2.1Jeżeli przepisy prawa nie stanowią inaczej wartość odtworzeniowa nieruchomości definiowana jest, jako "szacowana kwota odpowiadająca sumie kosztów nabycia gruntu i kosztów wytworzenia jego części składowych, z uwzględnieniem zużycia, przy założeniu, że koszty te zostały poniesione w dniu wyceny".
i 4.2.8...może także dotyczyć określania wartości odrębnych odtwarzalnych części
składowych gruntu.
poza powyższymi w części OWU pojawia się definicjaZużycie nieruchomości wynika w szczególności z pogorszenia się jej cech fizycznych, funkcjonalnych oraz z wpływu innych czynników zewnętrznych,
powodujących jej przestarzałość oraz zmniejszenie użyteczności.
wartość odtworzeniowa (i tu zazwyczaj dotyczy to obiektu nowego)
wartość rzeczywista (wartość obiektu nowego pomniejszona o zużycie techniczne)
no i teraz w KSWP2 p. 3.9 czytamy
ale w 3.10.4Wartość ubezpieczeniowa – kwota pieniężna określona przez rzeczoznawcę majątkowego dla przedmiotu ubezpieczenia, oznaczająca górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody powstałe na nieruchomości z przyczyn podanych w umowie ubezpieczeniowej.
I teraz pytania które się nasuwają:W szczególnych przypadkach wartość ubezpieczeniowa może być tożsama z wartością rynkową lub z wartością odtworzeniową w rozumieniu KSWP 1 „Wartość rynkowa i wartość odtworzeniowa”. Wówczas do określania wartości ubezpieczeniowej należy stosować zasady zawarte w KSWP 1
1. Co autorzy KSWP2 mieli na myśli pisząc "w szczególnych przypadkach"?
2. Czy jeżeli te "przypadki szczególne" zachodzą to jednak uwzględniamy zużycie fizyczne, funkcjonalne oraz zewnętrzne zgodnie z KSWP1.
3. Jaką właściwie wartość określamy? ubezpieczeniową?-jak chce KSWP2, odtworzeniową?-KSWP1 a może "rzeczywistą" -OWU