Oszacowanie składnika majątku
Rozumiem, że przedmiotem wyceny byłby nie "dom" (nieruchomość budynkowa), ale nakłady poczynione na jego budowę. z tym to raczej do kosztorysanta budowlanego (z ewentualną waloryzacją na dzień określenia wysokości nakładów). Coś takiego jak "dom" nie istnieje w procesie wyceny, RzM wyceniają prawa do nieruchomości.
Najczęstszymi wycenami tego typu są wyceny spadków, gdy jedni spadkobiercy chcą spłacić drugich. Wtedy jednak określa się po prostu wartość nieruchomości zabudowanej budynkiem jednorodzinnym. Samego domu się nie wycenia. Dałeś za mało danych, żeby w ogóle odpowiedzieć na pytanie.
Najczęstszymi wycenami tego typu są wyceny spadków, gdy jedni spadkobiercy chcą spłacić drugich. Wtedy jednak określa się po prostu wartość nieruchomości zabudowanej budynkiem jednorodzinnym. Samego domu się nie wycenia. Dałeś za mało danych, żeby w ogóle odpowiedzieć na pytanie.
Witam serdecznie,
chodzi właśnie o spadek - działka została już podzielona, ale na jednej połowie stoi właśnie ten dom, z którego drugi współwłaściciel chce zwrotu połowy wartości... Usiłuję się zorientować, jak może zostać wyceniony "dom", który:
- ma 50 lat, powierzchnia - 70 m2, podpiwniczony po całości.
- budowany w technologii drewno-trzcina-tynk /tylko połowa ściany między kuchnią a łazienką jest murowana, reszta to stelaż drewniany ocieplony trzciną+ tynk obustronny 5 cm /
- dom jest w Ewidencji Zabytków
- w ścianach na parterze i piwnicy jest już pleśń / w przypadku trzciny - to grozi rozbiórką/
- instalacja wodno-kanalizacyjna z lat 50-tych ,do wymiany
Jaką metodą taki "dom" może być wyceniany? Druga połowa działki, na której stoi właśnie "stary dom" byłaby własnością drugiego współwłaściciela, pierwszy ma już pierwszą połowę, na której dobudował do "starego" - swój nowy dom.
Kwestią sporną jest "wartość" starego domu, i spłata z połowy - której żada pierwszy współwłaściciel i wnioskodawca działu spadku.
Jeśli jednak dom musi być wyceniony z działką, to będzie to przecież z pokrzywdzeniem drugiego współwłaściciela, bo musiałby spłacić "pierwszego" także z połowy wartości "swojej" części działki, która tamtemu już się nie należy...
Jak taka wycena może być wykonana? Nowy taki dom z elementów, w podobnej technologii i powierzchni to koszt tylko 140 tys zł....
Pierwszy współwłaściciel, który chce spłaty, "wycenił" sobie jego wartość na... 400 tys zł...podobno wg danych z biur nieruchomości...
pozdr
chodzi właśnie o spadek - działka została już podzielona, ale na jednej połowie stoi właśnie ten dom, z którego drugi współwłaściciel chce zwrotu połowy wartości... Usiłuję się zorientować, jak może zostać wyceniony "dom", który:
- ma 50 lat, powierzchnia - 70 m2, podpiwniczony po całości.
- budowany w technologii drewno-trzcina-tynk /tylko połowa ściany między kuchnią a łazienką jest murowana, reszta to stelaż drewniany ocieplony trzciną+ tynk obustronny 5 cm /
- dom jest w Ewidencji Zabytków
- w ścianach na parterze i piwnicy jest już pleśń / w przypadku trzciny - to grozi rozbiórką/
- instalacja wodno-kanalizacyjna z lat 50-tych ,do wymiany
Jaką metodą taki "dom" może być wyceniany? Druga połowa działki, na której stoi właśnie "stary dom" byłaby własnością drugiego współwłaściciela, pierwszy ma już pierwszą połowę, na której dobudował do "starego" - swój nowy dom.
Kwestią sporną jest "wartość" starego domu, i spłata z połowy - której żada pierwszy współwłaściciel i wnioskodawca działu spadku.
Jeśli jednak dom musi być wyceniony z działką, to będzie to przecież z pokrzywdzeniem drugiego współwłaściciela, bo musiałby spłacić "pierwszego" także z połowy wartości "swojej" części działki, która tamtemu już się nie należy...
Jak taka wycena może być wykonana? Nowy taki dom z elementów, w podobnej technologii i powierzchni to koszt tylko 140 tys zł....
Pierwszy współwłaściciel, który chce spłaty, "wycenił" sobie jego wartość na... 400 tys zł...podobno wg danych z biur nieruchomości...
pozdr
określenie wartości rynkowej nieruchomości gruntowej zabudowanej domem w tym określenie wartości gruntu.
np: wartość rynkowa nieruchomości: 500'000 w tym wartość gruntu 100'000 czyli na budynek przypada 400'000. (metoda znana przy wycenie dla potrzeb różnych bonifikat np do lokalu, ale już nie do gruntu)
np: wartość rynkowa nieruchomości: 500'000 w tym wartość gruntu 100'000 czyli na budynek przypada 400'000. (metoda znana przy wycenie dla potrzeb różnych bonifikat np do lokalu, ale już nie do gruntu)
[quote:82e2d2962d="maxima12"]Witam,
tu raczej jest odwrotnie... wartość "wyceniona" przez wnioskodawcę działu spadku to ... raczej cena samej działki... a ta połowa już mu się nie należy...[/quote:82e2d2962d]
pytałaś jak wycenić "sam dom".
szczerze mówiąc nie mam już zupełnie pojęcia o co w tym momencie chodzi.
tu raczej jest odwrotnie... wartość "wyceniona" przez wnioskodawcę działu spadku to ... raczej cena samej działki... a ta połowa już mu się nie należy...[/quote:82e2d2962d]
pytałaś jak wycenić "sam dom".
szczerze mówiąc nie mam już zupełnie pojęcia o co w tym momencie chodzi.
Witam,
opiszę jeszcze raz:
- działka ma 800 m2, na jej połowie stoi stary dom, 70 m2 / to jest w całości do podziału na 2-ch spadkobierców/
- działka ulegnie podzieleniu na 2 połowy - każda połowa będzie miała po 400 m2, a minimalna DZIA
opiszę jeszcze raz:
- działka ma 800 m2, na jej połowie stoi stary dom, 70 m2 / to jest w całości do podziału na 2-ch spadkobierców/
- działka ulegnie podzieleniu na 2 połowy - każda połowa będzie miała po 400 m2, a minimalna DZIA
Ostatnio zmieniony 17 cze 2009, 23:47 przez maxima12, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 11 mar 2009, 22:10
Nie ma czegoś takiego jak "wartość samego domu". Możesz oszacować wartość nakładów na wybudowanie, wartość odtworzeniową budynku. Ale to nie rzeczoznawca decyduje, co byłoby lub nie pokrzywdzeniem drugiego spadkobiercy. A jeśli rzeczywiście działka straciłaby charakter budowlany, to taki podział spowoduje pokrzywdzenie obydwóch skłóconych spadkobierców.