braki formalne wniosku o założenie księgi wieczystej
witam i proszę o opinię
Jakiś czas temu zakończył się sądowy podział gospodarstwa ( masy spadkowej ) pomiędzy mnie i siostrę. JEst to trochę zagmatwane ponieważ w toku postępowania trwającym 2 lata siostra przepisała notarialnie swój udział wynoszący 1/2 innej osobie a owa osoba z kolei notarialnie przekazała w użytkowanie siostrze część budynku mieszkalnego. Podział zakończył się w ten sposób, że ja dostałem dom a owa osoba na którą przepisała siostra swój udział ziemię rolną z tego gospodarstwa. Na ostatniej rozprawie podziałowej sąd nakazał wykreślenie udziału siostry w moim teraz domu.
Po zakończeniu postępowania podziałowego wydział księga wieczystych zwrócił sie z żądaniem założenia księgi wieczystej co uczyniłem. Złożyłem wniosek plus niemałą opłatę i powiedziano mi, że wszystko jest w porządku i księga będzie założona. Wniosek składałem 31 stycznia 2008roku.
Wczoraj dostałem pismo z wydziału ksiąg wieczystych - żądanie dostarczenia mapy geodezyjnej z opisem oraz ( i tu zdziwienie ) uiszczenia 100zł (!!!) za wykreslenie prawa użytkowania siostry z domu. A to wszystko pod rygorem oddalenia wniosku.
Czy wydział ma prawo zwracać się do mnie o mapy i tę opłatę po ponad 4 miasiącach?
i czy w ogóle muszę płacić te 100zł? przecież to śmieszne. Nie dość, że zapłaciłem dużą kwotę za złożenie wniosku to jeszcze teraz mapa z wypisami i 100zł to będzie jakieś 200zł łącznie a nie bardzo mnie teraz na to stać.
Proszę o poradę, jeśli wydział niema prawa żądać ode mnie czegokolwiek po upływie 4 miesięcy to będę z nimi ,,walczył''.
Jakiś czas temu zakończył się sądowy podział gospodarstwa ( masy spadkowej ) pomiędzy mnie i siostrę. JEst to trochę zagmatwane ponieważ w toku postępowania trwającym 2 lata siostra przepisała notarialnie swój udział wynoszący 1/2 innej osobie a owa osoba z kolei notarialnie przekazała w użytkowanie siostrze część budynku mieszkalnego. Podział zakończył się w ten sposób, że ja dostałem dom a owa osoba na którą przepisała siostra swój udział ziemię rolną z tego gospodarstwa. Na ostatniej rozprawie podziałowej sąd nakazał wykreślenie udziału siostry w moim teraz domu.
Po zakończeniu postępowania podziałowego wydział księga wieczystych zwrócił sie z żądaniem założenia księgi wieczystej co uczyniłem. Złożyłem wniosek plus niemałą opłatę i powiedziano mi, że wszystko jest w porządku i księga będzie założona. Wniosek składałem 31 stycznia 2008roku.
Wczoraj dostałem pismo z wydziału ksiąg wieczystych - żądanie dostarczenia mapy geodezyjnej z opisem oraz ( i tu zdziwienie ) uiszczenia 100zł (!!!) za wykreslenie prawa użytkowania siostry z domu. A to wszystko pod rygorem oddalenia wniosku.
Czy wydział ma prawo zwracać się do mnie o mapy i tę opłatę po ponad 4 miasiącach?
i czy w ogóle muszę płacić te 100zł? przecież to śmieszne. Nie dość, że zapłaciłem dużą kwotę za złożenie wniosku to jeszcze teraz mapa z wypisami i 100zł to będzie jakieś 200zł łącznie a nie bardzo mnie teraz na to stać.
Proszę o poradę, jeśli wydział niema prawa żądać ode mnie czegokolwiek po upływie 4 miesięcy to będę z nimi ,,walczył''.
czytałem i oczywiscie nic nie znalazłem poza bełkotem w stylu ,, ustrój ksiąg wieczystych blebleble '' ale gdzieś w necie znalazłem info że mapy muszą być wiec zamówiłem.
Zastanawia mnie ta opłata 100,00 zł - mogę złożyć wniosek o umożenie jej? moja sytuacja materialna jest teraz trochę trudna, mogę to udokumentować we wniosku.
Składać czy niema to sensu?
Zastanawia mnie ta opłata 100,00 zł - mogę złożyć wniosek o umożenie jej? moja sytuacja materialna jest teraz trochę trudna, mogę to udokumentować we wniosku.
Składać czy niema to sensu?
ok, dla mnie sprawa wygląda następująco - jak sąd wzywa to się usuwa braki formalne i tyle! mapa + kasa, w terorii jest tak że można wnieść wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych a w praktyce dość rzadko sądy się do niego przychylają, musi być to poparte dowodami, brak pieniędzy na rachunku bankowym (i to nie krótkotrwały!), opłakany stan majątkowy etc. i doszliśmy do słowa - klucza STAN MAJąTKOWY a sprawa tyczy domu, który właśnie został Panu przyznany sądownie na wyłączność - moim zdaniem to już może skutkować odrzuceniem wniosku! I ja bym opłatę wniósł a termin 4 miesiące nie jest szczególnie długi biorąc pod uwagę szybkość naszych sądów No ale to tylko moje zdanie i można się z nim nie zgodzić. POZDRAWIAM
opłaciłem i dostarczyłem mapy. Z głowy. Tylko że wiadomo jak jest- na 100 zł trzeba pracować dosyć długo w moim przypadku a tu w jednej chwili trzeba taką kwotę wydać na sprawę urzędową. Tym bardziej mnie to denerwuje ponieważ składając te kilka miesięcy temu wniosek usłyszałem ze to koniec formalności i opłat ( a zapłaciłem wtedy około 300,00 zł )
PS dziękuję za odzew
PS dziękuję za odzew
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31
Z założenie księgi sąd pobiera opłatę, za wpisanie nowego właściciela pobiera następną, za wykreślenie prawa kolejną. Wszystko reguluje odpowiednie rozporządzenie. Aby wpisać bądź wykreśli z księgi wieczystej jakiekolwiek prawo należy przedłożyć podstawę. W przypadku założenia księgi wieczystej dla nieruchomości należy przedstawić wypis i wyrys z katastru. Skąd sąd wieczysto-księgowy ma wiedzieć czy wielkość działki pod którą jest dom, powierzchnia domu itp są podane prawidłowo? Właśnie na podstawie dokumentów z katastru, które odzwierciedlają stan faktyczny, na podstawie którego księga odzwierciedla stan prawny. Aby być jedynym właścicielem domu musiałeś przedstawić postanowienie sądowe. Prawda?