lojalka
Podpisałam umowę agencyjną z jednym z tzw. wielkich biur nieruchomości, po trzech dniach pracy kiedy nabrałam ostatecznego przekonania że standardy są wrecz niewolnicze, atmosfera fatalna, że właściwie uległam łapance poszłam rozwiązać umowę - oczywiscie najlepiej za porozumieniem stron, teraz straszy mnie się, że w umowie mam lojalkę - nie mogę podjąć pracy w konkurencji przez półtora roku, albo płacę karę 25 średnich krajowych!!!. Rozumiem że podpisałam, ale chcialam uczciwie popracować, lecz uważam ze są pewne granice... czy mam jakieś wyjście z tej sytuacji, czy wogóle dopuszczalna jest taka lojalka
To zależy jaką masz umowę.Lojalka ma zastosowanie tylko przy umowie o pracę.Przy umowie zleceniu,o dzieło itp. nie ma mocy prawnej.Druga sprawa to wysokość kary. Można ją zaskarżyć gdyż pobieranie rażąco wysokich kar jest niezgodne z prawem. Tak więc jeśli masz umowę o pracę to lojalka obowiązuje ale i ty masz prawo przez te półtora roku dostawać 25% z kwoty twojego wynagrodzenia .Poczytaj kodeks pracy tam wszystko stoi jak byk.
Nie obawiaj się niczego. A szczególnie pracodawcy, który z pracownika chce zrobić niewolnika. Zakaz pracy obowiązywałby Cię tylko wtedy, kiedy przez okres zakazu pracodawca płaciłby Ci ustaloną wspólnie kwotę. Nie jestem pewien czy to jest 25% jak pisze el-lunia,raczej jest to dowolna kwota na którą zgodziły się obie strony i występuje to tylko przy umowie o pracę. Nie daj się zastraszyć.