Nowe forum - zaproszenie do dyskusji

Wycena nieruchomości, rzecoznawcy majątkowi i kandydaci na rzeczoznawcę. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 02 paź 2006, 7:33

Otwieramy dziś nowe forum – sprawy związane z wyceną nieruchomości, uzyskaniem uprawnień zawodowych rzeczoznawcy majątkowego, problemów prawnych związanych z wyceną. Zapraszamy do dyskusji wszystkich zainteresowanych tematem, a w szczególności rzeczoznawców i przygotowujących się do egzaminu na rzeczoznawcę.

iwona
Posty: 63
Rejestracja: 07 kwie 2006, 17:29

Post autor: iwona » 02 paź 2006, 9:35

Ja to na szczęści mam już za sobą. Powszechnie uważa się, że egzamin jest bardzo trudny, lecz muszę obiektywnie przyznać, że absolutnie nie spotkałam sie z nieprzychylnością komisji, a wręcz z dużą przychylnością ( mam na mysli egzamin ustny, gdyż w przypadku pisemnego raczej wynik nie jest uzalezniony od komisji ). Podobnie jest z pytaniami, które komisja zadaje. Nie są z pewnością wzięte z księżyca. Dotyczą spraw, z którymi rzeczoznawca boryka się codziennie w swojej pracy. Ja już patrzę na ten egzamin z niewielkiej perspektywy. Myślę, że statystyki zdawalności są w pewnym stopniu wynikiem stresu oraz ogromnej ilości materiału, który należy opanować.

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 03 paź 2006, 8:55

No cóż, Co do egzaminu opinie są różne. Znam ludzi, którzy zdali od razu i chwalili sobie bardzo pytania egzaminacyjne i kontakt z Komisją, znam też osoby, które podchodziły kilka razy i ich zdaniem Komisja była aż nazbyt szczegółowa i „czepiająca” się. W każdym razie gratuluję Pani Iwono zdania egzaminu i życzę skutecznego wejścia w środowisko rzeczoznawcze.
Panie Piotrze. Jeśli zna Pan rzeczoznawcę, który prowadzi praktyki i który przyjąłby Pana to byłoby najlepsze wyjście. W stowarzyszeniu rzeczoznawców majątkowych udostępnią Panu listę osób prowadzących praktyki. Wówczas skontaktuje się Pan z konkretnym rzeczoznawcą i dowie czy może być przyjęty. U niego dowie się tez Pan jaki będzie koszt praktyki. Ja odbywałem praktykę kilka lat temu i płaciłem ponad 3 tysiące złotych. Co do studiów podyplomowych to trudno mi doradzić jakie uczelnie obecnie są najlepsze. Ja kończyłem studia podyplomowe w 2000r. na Uniwersytecie śląskim i kosztowały razem 2800zł, ale to było dawno temu. Jeśli to możliwe proszę poprosić o program studiów i ocenić czy liczba godzin, nazwiska wykładowców, forma prowadzenia studiów będzie dla Pana zadowalająca. Osobiście wydaje mi się, że stosunek nabywanej wiedzy na studiach i na praktyce zawodowej ma się jak 10% do 90%.

Piotrek
Posty: 3
Rejestracja: 03 paź 2006, 14:54

Post autor: Piotrek » 03 paź 2006, 16:17

Hej. Serdeczne dieki za poprzednią odpowiedź. Jako że jestem żółtodziobem w tym temacie zadam kolejne pytania, zdaje sobie sprawę że będą one dośc naiwne i trywialne ale chcę uzyska maximum inf przd ewent zdecydowaniem sie na pójście w tym kierunku:)
Z pośród trzech zawodów :zarządca, pośrednik, rzeczoznawca - który daje najbardziej realne szanse na późniejsze wykonywanie tego zawodu, który jest z punktu widzenia potrzeb rynku najbardziej pożądany?
Czy praca w tych zawodach, po uzyskaniu koniecznej licencji, to tylko rozkręcenie własnej działalności gospodarczej czy jest może normą wykonywanie tego zawodu w ramach stosunku pracy w administracji, czy jakimś przedsiębiorstwie? Jak to wygląda od strony rynku pracy?
Przede mną ewent studia podypl, praktyki, egzaminy, czyli sporo pieniedzy i szmat czasu oraz wysiłku - chciałbym wiedzieć z czym sie to je,a niestety nie znam nikogo kto robi w tych zawodach. Z góry dzięki . pozdrawiam.

Arachne
Posty: 2
Rejestracja: 04 paź 2006, 22:44

Post autor: Arachne » 04 paź 2006, 22:54

Dzień dobry,
Ja również zastanawiam się nad rozpoczęciem studiów podyplomowych "Wycena nieruchomości". Z tego co przeczytałam wyżej rozumiem, iż w pierwszej kolejności trzeba ukończyć ww studia, następnie odbyć praktykę (ile ona trwa??) - czy to ja za nią mam płacić?? a dopiero potem mogę przystąpić do egzaminu?
A jeśli nie mam żadnego znajomego, przy którym mogłabym odbyć praktyki, czy jest sens się w to pakować (innymi słowy czy może zdarzyć się sytuacja, iż inni rzeczoznawcy odmówią mi praktyk)?
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 04 paź 2006, 23:15

Arachne, tak – najpierw studia podyplomowe, potem praktyka. Praktyka trwa co najmniej dwanaście miesięcy i kandydat na rzeczoznawcę majątkowego uczestniczy w wykonywaniu czynności związanych z szacowaniem nieruchomości oraz wykonuje co najmniej piętnaście operatów szacunkowych, w których określa wartość nieruchomości przy zastosowaniu różnych podejść, metod i technik wyceny. Szczegóły co do praktyki zawodowej reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 17 lutego 2005r. w sprawie nadawania uprawnień i licencji zawodowych w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami oraz doskonalenia kwalifikacji zawodowych przez rzeczoznawców majątkowych, pośredników w obrocie nieruchomościami i zarządców nieruchomości (Dz.U. z 2005r. nr 35, poz. 314). Chyba większość ludzi zaczynających studia nie zna rzeczoznawcy przy którym chciałaby odbywać praktykę. Trzeba skontaktować się ze Stowarzyszeniem Rzeczoznawców Majątkowych i poprosić o listę osób prowadzących praktyki. Czy może się zdarzyć że nikt nie będzie pani chciał wziąć na praktykę. Teoretycznie tak, choć myślę, że aż tak źle nie powinno być. O to zresztą proszę zapytać w Stowarzyszeniu, tam powinni wiedzieć jaka jest aktualna sytuacja w prowadzeniu praktyk i czy są ludzie którzy nie mogą znaleźć rzeczoznawcy u którego odbędą praktykę. Bardziej za to obawiałbym się, że nie znajdzie pani rzeczoznawcy w mieście w którym by pani chciała i trzeba będzie gdzieś często dojeżdżać. Praktyka jest zazwyczaj płatna, kilka lat temu gdy ja ją odbywałem kosztowała trochę ponad 3 tys. złotych. Jakie ceny są teraz nie mam pojęcia. To już trzeba ustalić z rzeczoznawcą.

Panie piotrze, rozumiem pańskie obawy. Trzeba zainwestować czas i pieniądze w studia i praktykę nie mając pewności czy uda się zdać egzamin i rozkręcić działalność. Można się zatrudnić u jakiegoś pracodawcy, który potrzebuje stałych usług rzeczoznawcy, na przykład w jakimś urzędzie gminy, powiatu czy województwa albo w banku, jednak sądzę, że własna bądź wspólna z innymi rzeczoznawcami działalność jest częstsza w praktyce tej pracy.

Piotrek
Posty: 3
Rejestracja: 03 paź 2006, 14:54

Post autor: Piotrek » 05 paź 2006, 11:02

Serdeczne dzięki za odpowiedż. Pozdrawiam.

Arachne
Posty: 2
Rejestracja: 04 paź 2006, 22:44

Post autor: Arachne » 05 paź 2006, 19:59

No cóż to ja się chyba jeszcze zastanowię. Zawód ciekawy to prawda ale zdobycie stosownych uprawnień to cięzka sprawa.
Dziękuję za wyczerpujące informacje.
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ