Biegły sądowy (rzeczoznawca majątkowy) wycenił nieruchomość :
Działkę gruntu o pw. 0.0759 Ha. zabudowaną budynkiem jednorodzinnym w zabudowie bliźniaczej (97 m. kw. pow. użytkowej) z z garażem wolnostojącym (38 m. kw.).
Oględziny nieruchomości odbyły się w dniu 10.01.br, a oddanie opinii 15.01 br. (od godz.11-tej 10.01 do 09.-tej 15.01) biegły wyliczył 50 roboczogodzin za sporządzenie opinii za , którą policzyl 2 150,00 zł .
Nadmieniam , iż biegły posiada tytuł dr inż.
Czy wykonanie takiej prostej opinii (gdzie biegly poświęcił ponad 10 roboczogodzingozin dziennie), a w niej zawarte było:
1 oględziny nieruchomości
2 odpis z KW
2 wypis i wyrys z rejestru gruntów
3 zdjęcia nieruchomości
(bez odpisu z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego)
Stanowi aż taką nadzwyczajną opinię wartą 3 i pół wartości wyceny podobnych nieruchomości standardowo przyjętych ?
Jestem zbulwersowana postawą rzeczoznawcy osoby zaufania publicznego gdzie standardy zawodowe i staranność w wykonywaniu zawodu ?!