Kupno mieszkania, a wymagane dokumenty

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
KamilN
Posty: 1
Rejestracja: 25 mar 2011, 19:16

Post autor: KamilN » 25 mar 2011, 19:30

Witam,

Mam delikatny problem, chcę kupić mieszkanie na rynku wtórnym i po przeczytaniu kilku postów dowiedziałem się że niezbędne jest aby sprzedający przedstawił dokumenty: podstawy prawne nabycia mieszkania(akt notarialny) i zaświadczenie ze spółdzielni o braku zaległości z tytułu opłat. Na jakie dokumenty mam jeszcze zwrócić uwagę aby transakcja była dla mnie bezpieczna. Dodam jeszcze iż kupuje mieszkanie bezpośrednio bez udziału biur nieruchomości.

Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc

bbpawel
Posty: 8
Rejestracja: 17 paź 2010, 20:45

Post autor: bbpawel » 28 mar 2011, 11:31

żeby wiedzieć jakie dokładnie dokumenty potrzebujesz musiałbym znać całą sprawę i widzieć dokumenty które już wymieniłeś, ale na pewno istotne są:

1. Jeżeli lokal ma założona księgę wieczystą to aktualny odpis z księgi wieczystej,
2. Zaświadczenie z urzędu miejskiego, że nikt nie jest w tym lokalu zameldowany.

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 29 mar 2011, 22:20

KamilN - własnie za to płacisz agencji nieruchomości, nie żadaj darmowej informacji. Popatrz w necie, byle pytanie do prawnika to trzeba wyslać smsa lub wykupic abonament.

seba_lbn
Posty: 8
Rejestracja: 05 gru 2010, 18:53

Post autor: seba_lbn » 30 mar 2011, 10:18

Mylisz się ... nie za parę lat a na następny dzień :)

Pozdrawiam

hmak
Posty: 10
Rejestracja: 10 cze 2010, 10:23

Post autor: hmak » 30 mar 2011, 11:01

... żeby nie było niespodzianki w postaci wspomnianej staruszki sprawdz dział III księgi wieczystej czy nie ma wpisanej służebności (służebność cywilna to taki zapis który daje jakiejś osobie dożywonie prawo do użytkowania mieszkania, badz pokoju , taka osoba ma też niezbywalne prawo do korzystania z lazienki i kuchni).
WAżNE - HIPOTEKA - DZIA

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 30 mar 2011, 17:30

1. nieprawda co do notariusza - notariusz wymaga tylko dokumentów potrzebnych do transakcji - nie obchodzi go czy w lokalu jest ktoś zameldowany czy lokal ma zadłużenia
2. prawda co do pośredników i kwiatków - po to jednak jest pośrednik aby załatwić profesjonalnie dokumenty i po to ma oc że jak sprawę zrypie to poniesie odpowiedzilaność
3. 1 % może czasami tak - polecam jednak policzenie sobie kosztów sprzedaży działki za około 100-150 tyś przy tym 1 % - jak dobrze pójdzie jesteś na granicy opłacalności.
4. Ludzie nie korzystają z biur tak samo jak z prawnków bo nie są tego nauczenia. Na zachodzie nie pierdniesz bez prawnika i nikomu to nie przeszkadza , mało jeszcze są zadowoleni ( idą bo chcą a nie bo muszą) a Polska cały czas....

hmak
Posty: 10
Rejestracja: 10 cze 2010, 10:23

Post autor: hmak » 31 mar 2011, 20:54

1. nieprawda ;-) tak jak pośrednikowi tak i notariuszowi zalezy na dobrej transakcji (mówie o zdrowych, normalnych przypadkach), tak jak pośrednikowi tak i notariuszowi zalezy na klientach i opinii!!!
Ostatecznie notariusz to zawód zaufania publicznego!!!
Ponadto notariusza przecież nikt tu nie narzuca, więc można wybrać sobie takiego , ktory pomoże! Podkreślam - Z DOśWIADCZENIA WIEM , żE POMAGAJą, WERYFIKUJą DOKUMENTY!
Do podpisania umowy wymagane są określone dokumenty, bez nich notariusz nie spisze umowy. Jesli zapytasz to ci powie jakie!!!
2. niekoniecznie - ręka rękę myje, bo np. jesli chodzi o KOZę siedzą koledzy po fachtu i dość często wybronią drugiego kolegę ;-)
A co to za filozofia dla właściciela przelecieć się do sądu, urzędu czy spółdzielni?
Ponadto dużo pośredników wymaga zgromadzenia dokumetów od właściela i tylko je sprawdza, sami nie załatwiają!
3. lata temu przy znacznie niższym poziomie cen 2% było tyle co teraz przy wyższym 1% i się oplacalo... tak, tak wiem wszystko drożejsze ;-)
Poza tym to zależy ile masz takich transakcji w miesiącu ;-)
4. Nie czarujmy się - zdecydowanie więcej transakcji zawieranych jest bez udziału biura (pośredników)! Ludzie radzą sobie sami!
Pośrdenikom to zawsze się marzy Ameryka:-). A moze to dobrze świadczy o naszym spoleczeństwie, że radzi sobie same lub tez szuka pomocy na forach:-)

P.S. żeby nie było - jestem pośrednikiem , ale nie lubię dorabiać ideologii do tego ;-)

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 01 kwie 2011, 9:32

1. czasy notariuszy robiących wszystko za wszystkich już dawno się skończyły - mam kilka spraw któeg są tego przykładem
2. jest zasadnicza różnica między zrobieniem czegoś jeżeli wiesz co masz robić a robieniem jeżeli nie masz pojęcia co masz robić - nieważne czy pośrednik wyciągnie dokumenty dla Ciebie czy powie Ci jakie dokumenty masz uzyskać - ważne jest abyś wiedział jaki dokument potrzebujesz.
3.wiem wiem trudno jest przeżyć komuś, iż bierze za sprzedaż nieruchomości kupę kasy - prawda jest to czasami naprawdę spora kwota - nikt jednak nie chce myśleć o tym, iż wysokość wynagrodzenie wynika również z odpowiedzialności jaką pośrednik bierze na siebie - coś za coś
4. pewnie najlepiej będzie jak chleb będziemy piec sami, samochody naprawiać sami, leczyć się sami, sami będziemy trzymali kasę w skarpecie i będziemy samowystarczalni. Jednak pytaniem pozostaje ile z tych samowolnych transakcji okupione jest cierpieniem ludzkim i dramatem którego nikt by nie chciał przeżyć - ja znam 3 takie sprawy w których staram się pomogać jako prawnik ludziom choć szans nie mają żadnych

KOZ ma małe znaczenie - od odpowiedzialności są sądy i tam należy jej szukać.

seba_lbn
Posty: 8
Rejestracja: 05 gru 2010, 18:53

Post autor: seba_lbn » 01 kwie 2011, 11:23

hmak pisze:... A może to dobrze świadczy o naszym społeczeństwie, że radzi sobie same lub tez szuka pomocy na forach:-)
Nasze społeczeństwo zawsze najpierw radzi sobie samo... to jest pierwszy etap... drugim etapem jest szybkie naprawienie błędu spowodowanego "niedoczytaniem", radami Cioci i wszechwiedzącego kolegi, który przeczytał artykuł w onecie ... trzecim etapem (w przypadku niepowodzenia na etapie drugiem) jest płacz i złość ... czwartym etapem jest szukanie winnych (z reguły rząd i system polskiego prawa ) ostatni etap to eksploatacja finansowa na naprawienie błędu ... :)

czasami się tak zastanawiam ... w końcu najlepiej uczymy się na błędach ... pytanie tylko czy wszystkich na to stać?

Pozdrawiam

pawlooo171
Posty: 11
Rejestracja: 22 gru 2010, 20:31

Post autor: pawlooo171 » 04 kwie 2011, 22:44

No niestety taka już jest mentalność w naszym kraju, że 'każdy orze jak może', jeśli może ominąć pośrednika poprzez znalezienie nurtujących ich wątków na forach to omija. Dziwi mnie trochę takie postępowanie. Mimo, iż osobiście nie jestem stricte związany z obrotem nieruchomościami to mam z racji wykonywanego przeze mnie zawodu wielu znajomych w tym fachu i dziwi mnie takie podejście niektórych osób, szanujcie swoją wiedzę ludzie.
czy prawnik na forum udziela porad?
czy lekarz na forach odpowiada ludziom na co są chorzy?
albo czy nauczyciel angielskiego daje bezpłatne lekcje?
To jest wasza wiedza, dzięki której zarabiacie na chleb i nie trwońcie jej gdzie popadnie

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 05 kwie 2011, 21:53

Hmak- szanuj swoją wiedze- jak napisał słusznie pawlooo171- chyba ze dochody czerpiesz z pracy społecznej w naszych samorządach, a tu chcesz dać popisuwkę. Zuważyłeś chyba jak daleko odbiegasz z mentalnością od autemtycnych pośredników "działaczu".

prawnicy-nieruchomosci
Posty: 113
Rejestracja: 04 cze 2011, 15:54

Post autor: prawnicy-nieruchomosci » 05 cze 2011, 13:33

> Arture napisał:

> Hmak- szanuj swoją wiedze- jak napisał słusznie pawlooo171- chyba ze dochody czerpiesz z pracy społecznej w naszych samorządach, a tu chcesz dać popisuwkę. Zuważyłeś chyba jak daleko odbiegasz z mentalnością od autemtycnych pośredników "działaczu".

witam,

nie wiem co i komu przeszkadza udzielanie porad przez prawnika na forum? Ja akurat jestem prawnikiem (po notariacie), prowadzę swoją kancelarię doradztwa prawnego (więc nie żyję z opieki społecznej), udzielam porad za free na kilku forach (np. goldenline.pl, prawnikow.pl). Dlaczego za free?

1) lubię pomagać innym (cóż taki już jestem;),
2) moje opinie i porady na forum mają tylko charakter informacyjny, gdyż bez dokumentów i dokładnego "wywiadu" inaczej się nie da, zaś jeżeli potrzebna jest szczegółowa wiedza, zapraszam do kancelarii (z dokumentami),
3) udzielanie porad na forum w żaden sposób nie koliduje z moim biznesem (na forum nie piszę pozwów, umów itp),
4) traktuję to jako hobby....

Czy to jest "popisówka"? Dlaczego?

pozdrawiam
artur rosiński

ODPOWIEDZ