Witam wszystkich forumowiczów,
mam taki oto problem, który postaram się krok po kroku, chronologicznie opisać:
- w kwietniu przyjęłam do sprzedaży dom, została podpisana umowa pośrednictwa otwarta z właścicielem, na czas nieokreślony.
- w okresie od maja do czerwca przyprowadziłam kilku klientów - mam umowy pośrednictwa z klientami oglądającymi.
- w lipcu zadzwonił do mnie właściciel (naglę się ocknął, że chyba coś nie tak) i okazało się, że z jednym z przyprowadzonych przeze mnie klientów podpisał umowę przedwstępną na sprzedaż.
- skontaktowałam się z przyprowadzonym przeze mnie klientem i tłumaczył mi, że okazało się, że "nie wiedział o tym, że dzień wcześniej zanim spotkał się ze mną, podpisał w innym biurze umowę pośrednictwa i miał oglądać ten sam dom parę dni po naszym spotkaniu". Tamten pośrednik też ma umowę na sprzedaż podpisaną z właścicielem. (ja tutaj podejrzewam, że tamten pośrednik zorientował się, że ma w ofercie dom, który oglądali klienci i dogadali się, tamten zaproponował niższą prowizję, więc wpisali datę wsteczną w umowie, jednak dowodów nie mam - bo jak można podpisać drugi raz umowę na ten sam adres?). Zresztą tamten pośrednik też do mnie dzwonił, chciał się dogadywać, proponował prowizje po połowie, mówił że jak się nie dogadamy to trafimy przed KOZ, itp., ale jak mogę się dogadywać z kimś kto mnie oszukał?
- kupujący przysyła mi (po podpisaniu umowy przedwstępnej) "wypowiedzenie umowy pośrednictwa kupna" i tłumaczy się w niej j/w, że wcześniej podpisał już odbiór adresu z innego biura na tą nieruchomość. (w mojej umowie pośrednictwa mam zapis, że zachowuje prawo do całości wynagrodzenia po wycofaniu się z transakcji klienta już po podpisaniu umowy przedwstępnej).
- dziś sprawdziłam i w księdze wieczystej są już wpisani nowi właściciele - w tym osoba, z którą podpisałam umowę pośrednictwa na kupno.
Oczywiście w mojej umowie są zapisy mówiące o tym, że w przypadku zawarcia umowy kupna poza pośrednikiem, klient zapłaci prowizję 3,69% brutto od ceny transakcyjnej w ciągu 14 dni.
Moje pytania:
1) czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
2) czy warto występować na drogę sądową? czy jest szansa na wygraną?
3) czy w takim przypadku jeśli podpisał on umowę z dwoma pośrednikami, powinien zapłacić prowizję obojgu czy tylko temu na którego umowie jest wcześniejsza data?
4) cena transakcyjna - jej nie znam - czy w tym przypadku obliczyć procenty od ceny wpisanej w umowie? (w umowie jest wyższa, bo z czasem klienci z niej schodzili i była aktualizowana w ogłoszeniu).
Będę wdzięczna za wszelkie sugestię i podpowiedzi,
Pozdrawiam,
Maria
Pośrednik oszukany przez klienta i innego pośrednika - jakie kroki?
Moim zdaniem powinnaś domagać się pełnego wynagrodzenia, a w przypadku nie zapłacenia po pisemnym wezwaniu skierować sprawę na drogę sądową. Straszenie KOZą przez innego pośrednika jest niepoważne i BEZPRAWANE.
Masz podpisaną umowę i potwierdzenie przekazania oferty. Czegóż chcieć więcej ?
PS. Na marginesie pojawia się problem korzystania z wielu biur nieruchomości, zamiat zawarcia umowy na wyłączność. Wtedy okazać się może, że poszukujący dostanie od min. 2 biur ta samą ofertę i w przypadku kupna zobowiązuje się kilku biurom do zapłacenia wynagrodzenia
Masz podpisaną umowę i potwierdzenie przekazania oferty. Czegóż chcieć więcej ?
PS. Na marginesie pojawia się problem korzystania z wielu biur nieruchomości, zamiat zawarcia umowy na wyłączność. Wtedy okazać się może, że poszukujący dostanie od min. 2 biur ta samą ofertę i w przypadku kupna zobowiązuje się kilku biurom do zapłacenia wynagrodzenia
Ostatnio zmieniony 22 paź 2011, 9:33 przez fam, łącznie zmieniany 1 raz.