Pomóżcie demolka balkonu przez robotników- jakim prawem?

Tutaj można wpisywać nowe tematy poruszające problemy rynku nieruchomości nie sklasyfikowane w innych działach forum
lucynas.m
Posty: 3
Rejestracja: 08 wrz 2012, 9:25

Post autor: lucynas.m » 09 wrz 2012, 12:28

Mam mieszkanie sółdzielczo własnościowe , 3 lata temu położyłam płytki na balkonie- mrozoodporne , anty poślizgowe (bardzo drogie)- , obecnie spółdzielnia remontuje blok i balkony -podczas mojej nieobecności , bez mojej wiedzy i zgody robotnicy zbiłi całe płytki do żywego cementu - czy mieli takie prawo? i na jakiej podstawie?

Co zrobić , jeżeli płytki położone przez spółdzielnie nie będą sie podobały? A CO GORSZE BęDą NP. śLISKIE

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 10 wrz 2012, 15:21

czy nie było informacji od spółdzielni o prowadzonych pracach ???

lucynas.m
Posty: 3
Rejestracja: 08 wrz 2012, 9:25

Post autor: lucynas.m » 13 wrz 2012, 16:11

Informacja jest , że w okresie od - do będą prowadzone prace remontowe ( ocieplanie budynku i remont balkonów- tu dodam że nasz blok już był raz ocieplony - czemu drugi raz? )
nie było informacji , że będą remontować balkony na swoją " modłę ", mieszkam na 3 piętrze i naprawdę nie wiem jak by trzeba było się natrudzić aby zobaczyć jakie płytki są na balkonie , czy naprawdę konieczne jest zbijanie płytek na całym balkonie po to by docieplić blok ?
nadmienię że w większości lokatorów w naszym bloku miało położone płytki (nie oszczędzono żadnego) , bo ponoć remont (dowiedziałam się o kierownika robót ) obejmuje rónież położenie nowych płytek wybranych przez Administrację . Prosze powiedzieć , jaki jest sens wydawania pieniędzy na coś co już jest ?
Czy w dobie Demokracji - wracamy do Komuny - wszycy tak samo !!!
mam nadzieje ,że nie będą kazali kupować wszystkim lokatorom jednakowych zasłon i firan do okien - bo teraz to taka różnorodność ,że ho,ho :-)

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 18 wrz 2012, 11:37

z balkonem jest tak że jest to część wspólna dlatego administracja działa na wolną rękę - ciężka sprawa zaczął bym od pisma do administracji

ODPOWIEDZ