Spadki cen nieruchomości w Polsce i co nas czeka?
na Gazeta.pl dziś piszą o pustych, gigantycznych osiedlach w Hiszpanii. Nikt nie chce tam kupować mieszkań, bo mamy po prostu kryzys, a tamtejszy rynek nieruchomości powoli się załamuje, albo już załamał.
Problem w tym, że w Polsce może nas czekać to samo, bardzo ciekawy artykuł ukazał się tu:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jeszcze ... 89052.html
Pytanie, czy czeka nas Hiszpania? autor tego tekstu zresztą pisze:
"Analogiczny stan rynku nieruchomości, na którym postępującej przecenie towarzyszył silny regres kredytowania hipotecznego stymulujący spadek efektywnego popytu równoważącego podaż, mieliśmy już np. w Hiszpanii przed czterema laty. Tam w 2008 roku spadek wolumenu kredytów hipotecznych oraz liczby transakcji zaledwie o jedną czwartą spowodował zapaść na tamtejszym rynku nieruchomości, której tragiczne skutki jeszcze długo będą wpływać na stan iberyjskiej gospodarki."
Nie wygląda to zbyt różowo...
Problem w tym, że w Polsce może nas czekać to samo, bardzo ciekawy artykuł ukazał się tu:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jeszcze ... 89052.html
Pytanie, czy czeka nas Hiszpania? autor tego tekstu zresztą pisze:
"Analogiczny stan rynku nieruchomości, na którym postępującej przecenie towarzyszył silny regres kredytowania hipotecznego stymulujący spadek efektywnego popytu równoważącego podaż, mieliśmy już np. w Hiszpanii przed czterema laty. Tam w 2008 roku spadek wolumenu kredytów hipotecznych oraz liczby transakcji zaledwie o jedną czwartą spowodował zapaść na tamtejszym rynku nieruchomości, której tragiczne skutki jeszcze długo będą wpływać na stan iberyjskiej gospodarki."
Nie wygląda to zbyt różowo...
http://www.ekonomia24.pl/artykul/707218 ... dziej.html
artykuł z dzisiejszej Rzepy
artykuł z dzisiejszej Rzepy
Moim zdaniem deweloperzy będą robić wszystko by każde nowe mieszkanie zostało sprzedane.
Nawet wtedy gdy już rynek będzie przesycony to spadną ceny na prawdę, a nie tylko w teorii.
W końcu musi się to stać.
A jak na razie każdy kupuje to co mu się podoba. Każdy podchodzi do tego troszkę inaczej. Jedni kupują pewne inwestycje, które już stoją inni kupuja plany lub dziurę w ziemii. Miejmy nadzieję, że deweloperzy będą stawali na wysokości zadania i dobrze sobie radzili ze swoim pracami budowlanymi.
Jeśli ktoś się natomiast obawia co kupuje zawsze może zasięgnąć porad zarówno u dewelopera, pośrednika czy co raz częściej przez strony internetowe, których merytoryka jest na bardzo wysokim poziomie: dopoznania.pl czy okazje mieszkaniowe.
Nawet wtedy gdy już rynek będzie przesycony to spadną ceny na prawdę, a nie tylko w teorii.
W końcu musi się to stać.
A jak na razie każdy kupuje to co mu się podoba. Każdy podchodzi do tego troszkę inaczej. Jedni kupują pewne inwestycje, które już stoją inni kupuja plany lub dziurę w ziemii. Miejmy nadzieję, że deweloperzy będą stawali na wysokości zadania i dobrze sobie radzili ze swoim pracami budowlanymi.
Jeśli ktoś się natomiast obawia co kupuje zawsze może zasięgnąć porad zarówno u dewelopera, pośrednika czy co raz częściej przez strony internetowe, których merytoryka jest na bardzo wysokim poziomie: dopoznania.pl czy okazje mieszkaniowe.
Trend powoli zaczyna się odwracać na szczęście: http://www.hiszpanskie-nieruchomosci.pl ... dzien.html
Ostatnio zmieniony 12 cze 2014, 17:04 przez Emilia33, łącznie zmieniany 1 raz.