Gdzie w Warszawie praktyki i czy w ogóle możliwe?
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 lip 2006, 15:13
Pomóżcie , koleżanka bardzo chciałaby zostać posrednikiem,ale nie wie gdzie mogłaby odbyc praktyki (praca w agencji nie wchodzi w rachubę), kto organizuje w Wawie dobre praktyki i czy w ogóle jest możliwe odbycie praktyk, jak się pracuje od poniedziałku do piątku od 9 do 17, a wolne ma się tylko weekendy, czy to raczej niemożliwe? jak to wygląda ? będę wdzięczna za wszelkie informacje, oczywiscie nie chodzi tutaj o to by komus w agencji zapłacić kasę za czystą fikcję, tylko zeby miec wypełniony dziennik, ale moze jak się pracuje to jest to jedyne wyjście?poradźcie! jak to było/jest u Was, czy ktos z Was robił praktyki, jednocześnie pracując zupełnie nie w temacie, jak to godził? będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje. Pozdrawim
Ja odbyłam praktyki w Warszawskim Stowarzyszeniu Pośredników (siedziba przy Placu Trzech Krzyży).
Info znajdziesz na stronie www.wspon.org.pl
Zajecia byly w sb i nd od 9 do 17 co 2 tygodnie. Praktyka ta oczywiscie jest w formie warsztatów. Mozna spokoje pogodzic to z pracą zawodową.
życzę powodzenia!
Info znajdziesz na stronie www.wspon.org.pl
Zajecia byly w sb i nd od 9 do 17 co 2 tygodnie. Praktyka ta oczywiscie jest w formie warsztatów. Mozna spokoje pogodzic to z pracą zawodową.
życzę powodzenia!
licencje i upawnienia nadal będą wymagane, ale nie będzie sankcji karnych za wykonywanie czynności pośrednictwa bez licencji.
Reasumując: nie wolno kraść, ale jak ukradniesz - nie będziesz za to ukarany; nie wolno jeździć po pijaku, ale jak będziesz jechał - nic ci za to nie grozi.
W Polsce wszystko jest możliwe.
W uzasadnieniu projektu zmian do ustawy nie ma odniesienia do tej kwestii. Chyba 19 grudnia 2006 r. na posiedzeniu Rady Ministrów był mocno zakrapiany opłatek.
Reasumując: nie wolno kraść, ale jak ukradniesz - nie będziesz za to ukarany; nie wolno jeździć po pijaku, ale jak będziesz jechał - nic ci za to nie grozi.
W Polsce wszystko jest możliwe.
W uzasadnieniu projektu zmian do ustawy nie ma odniesienia do tej kwestii. Chyba 19 grudnia 2006 r. na posiedzeniu Rady Ministrów był mocno zakrapiany opłatek.