czy tak to się odbywa drodzy pośrednicy?

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
fryzjer
Posty: 25
Rejestracja: 12 kwie 2007, 19:45

Post autor: fryzjer » 11 sie 2007, 23:33

Jeszcze pośrednikiem nie jestem, ale może już we wrześniu będe.
Ostatnio byłem świadkiem przyjazdu pośrednika do zamawiającego sprzedaż działki i to co ta pani pośrednik zrobiła troche mnie zszokowało.
Podając oferte tej działki na swojej stronie internetowej (co zaraz sprawdziłem) napisała:
-nachylenie działki południowo-zachodnie (jest w rzeczywistości całkowicie północne)
-cała działka budowlana (w rzeczywistości na 24a, 15 jest budowlane)
-domek drewniany na działce (szopa 2.5m-4.0m z 2cm szczelinami między deskami)
Czyli, przyjechała, zrobiła 3 zdjęcia, żadnych dokumentów nie sprawdziła, nawet wątpie czy sprawdziła że zamawiająca jest prawnym i jedynym właścicielem sprzedawanej działki..
Czy tak to teraz się robi przy przyjmowaniu oferty?

Agula
Posty: 86
Rejestracja: 22 lut 2006, 20:17

Post autor: Agula » 11 sie 2007, 23:52

oj, jeszcze niejedno zobaczysz...
życzę ci, żebyś wykonując ten trudny zawód należał do grona /jeszcze nielicznych/ profesjonalistów. Ja startowałam w tym zawodzie z głową pełną idei, po profesjonalnych studiach i praktykach. Niestety późniejsze zderzenie z rzeczywistością było bolesne i szokujące.
Da się wykonywać ten zawód zgodnie z zasadami, uczciwie, profesjonalne, ale trzeba w tę pracę włożyć maxymalnie dużo czasu i zaangażowania i nie przesiąknąć złymi nawykami.
A złych przykładów i zachowań można przytaczać setki..., tylko po co, żeby jeszcze bardziej zepsuć ogólny wizerunek pośrednika?? Bo niestety opinia o tym zawodzie nadal nie jest najlepsza...

ioky
Posty: 48
Rejestracja: 15 mar 2007, 14:52

Post autor: ioky » 13 sie 2007, 10:53

Nie powinnam dolewac oliwy do ognia , ale ... moje wyobrazenie o tym zawodzie a rzeczywistosc to dwa swiaty. Mialam okazje popracowac w biurze nieruchomosci u posrednika z duzym stazem, i czego sie nauczylam: ze licza sie pieniadze prowizja i nic wiecej aha jeszcze jedna rzecz robic tak by miec dupokrytke zawsze i na wszystko, reszta nie wazne. Wlascicielka biura wszystkich traktowała jak zlodziei i oszustow tzn innych posrednikow i osoby u niej pracujace. O klientach mowila tylko jak o osobach, ktore nie zaplaca jak sie ich nie przypilnuje ....mozna by bylo dlugo wymieniac ...Wiec odeszlam, jesli kiedykolwiek wroce to na swoje. Moze ci mlodzi, ktorzy zaczynaja maja dobre podejscie profesjonalne i patrza tez na dobro kienta, ale ta stara ekipa to naprawde dno ....Zycze powodzena tym co zaczynaja i stawiaja na jakosc uslug. :)
ioky

ODPOWIEDZ