Artykuł: Darmowa legalizacja narusza konstytucję

Wszelkie problemy prawne związane z nieruchomościami: prawo pierwokupu, ustawy, akty prawne, interpretacje, pomoc w rozwiązywaniu problemów.
PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 21 sie 2007, 15:05

Darmowa legalizacja narusza konstytucję – Gazeta Prawna, 21 sierpnia 2007

Fakt, iż z darmowej legalizacji nie mogą skorzystać osoby, co do których było już prowadzone postępowanie w tej sprawie, budzi wątpliwości konstytucyjne.
Od dwóch miesięcy właściciele nielegalnie wybudowanych pomiędzy 1 stycznia 1995 r. a 11 lipca 1998 r. budynków mogą składać wnioski o darmową ich legalizację. Część ekspertów uważa, że obowiązujące przepisy są niezgodne z konstytucją. Przewidują one bowiem, że o darmową legalizację mogą wystąpić jedynie właściciele samowoli, co do których nigdy wcześniej nie było prowadzone postępowanie administracyjne w tej sprawie. Jeżeli zatem nadzór budowlany wykrył samowolę i wszczął postępowanie, to darmowa legalizacja nie jest możliwa.
- Przepis ten jest niezgodny z konstytucją, bo traktuje inaczej inwestorów, których złapano na gorącym uczynku, a inaczej tych, którym udało się zachować samowolę w tajemnicy - mówi Małgorzata Mazur, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Sosnowcu.
Dodaje, że rozwiązanie takie jest tym bardziej nieuzasadnione, bo liczba inspektorów, i co się z tym wiąże, liczba kontroli w terenie, nie jest jednakowa.
- Dlaczego tam, gdzie jest mniej inspektorów, obywatele mogą czuć się bezkarni i są nagrodzani legalizacją bez opłat, a inwestorzy, przeciwko którym postępowanie administracyjne zostało wszczęte, są traktowani gorzej - pyta Małgorzata Mazur.
Duże wątpliwości konstytucyjne budzi także fakt, że z darmowej legalizacji nie mogą skorzystać właściciele, których budynki są na terenach nie objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego.
- Jeśli państwo decyduje się na wprowadzenie takiej amnestii, to powinna ona obejmować wszystkich, którzy znaleźli się w takiej samej sytuacji. To, że sytuacja jest różna, ponieważ władze nie uchwaliły miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, nie może obciążać właścicieli - mówi prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

ODPOWIEDZ