Witam wszystkich użytkowników!
Chciałabym poradzić się w takiej oto sytuacji : 17 lat temu nagle zmarł mój tata, był posiadaczem ziemi rolnej o wielkości 15 ha plus dom i budynki gospodarcze, połowa tego należała do mamy a druga połowa została podzielona miedzy mnie, brata i mamę czyli po 1/3 dla każdego z nas. W tamtych czasach byłam jeszcze niepełnoletnia miałam 8 lat wiec po wyjsciu od notariusza nic dalej z tą ziemią nie robilismy po prostu brat cały czas ją uprawiał i oczywiscie razem mieszkalismy w domu. W miedzy czasie mama całą swoja połowę w tym dom i budynki gospodarcze przepisała bratu. Kiedy skończyłam 18 lat brat bardzo nalegał żebym przepisała mu takze swoja część ja nie zgodziłam sie na to (to znaczy zaproponowałam ze mu ją odsprzedam, ale nie był zainteresowany), póżniej jeszcze kilka razy taka sytuacja się powtórzyła nawet pokłóciliśmy sie o to, w tej chwili jesteśmy w zgodzie ale ja chciałabym to wreszcie uregulować do końca, tylko nie bardzo wiem jak sie za to zabrać, gdyż w dokumentach nie ma jasno napisane która działka jest dokładnie moja tylko po prostu że 1/3 ziemi.
Wiec teraz co czy po prostu pozostaje dogadanie się z bratem która działka będzie moja? a co jezeli nie bedę mogła dojść z nim do porozumienia? rozumiem ze póżnie muszę wynając geodetę który dokładnie to wymierzy, i czy wynajęcie go leży w moim obowiazku?
Mam też takie pytanie czy po upływie 20-tu lat od śmierci taty mój brat mógłby domagać sie mojej ziemi przez zasiedzenie?
Ziemia po zmarłym tacie.
Z opisanej przez Panią sytuacji wynika, że nie został przeprowadzony dział spadku, który by przypisał spadkobiercom konkretne części odziedziczonego spadku. Możecie to zrobić teraz poprzez zawarcie umowy notarialnej w której będzie zawarte, która część nieruchomości przypada Pani, a która bratu. Jeżeli niezbędne będzie wydzielenie dodatkowych działek tak, żeby można było otrzymać dokładnie jedną trzecią nieruchomości to trzeba przejść cała procedurę podziału i zatwierdzenia tego z udziałem oczywiście uprawnionego geodety. Kto poniesie tego koszty zależy już od Państwa. Jeśli nie dojdziecie do porozumienia należy zwrócić się do sądu, który dokona działu spadku. Brat nie może domagać się zasiedzenia, gdyż oboje jesteście współwłaścicielami nieruchomości, wie, że Pani jest współwłaścicielką, a poza tym nie minęły nawet terminy aby domagać się stwierdzenia zasiedzenia - 20 lat do zasiedzenia w dobrej wierze i 30 lat w złej wierze. Brat wie o Pani prawach, więc zasiedzenie mogłoby być tylko w złej wierze.