W rodzimej walucie na jak najdłużej

Podatek od nieruchomości, opłaty za przekształcenie nieruchomości w odrębną własność, opłaty okołokredytowe, taksa notarialna, podatek od czynności cywilnoprawnych oraz dochodowy
PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 03 gru 2007, 8:05

W rodzimej walucie na jak najdłużej – portal Rzeczpospolita.pl, 2 grudnia 2007

Rośnie popularność kredytów hipotecznych w złotych oraz przeciętna wysokość zadłużenia – wynika z badań portalu eHipoteka.com

Poszukujący oferty dla siebie chcą też maksymalnego wydłużenia okresu spłaty, ponieważ ceny nieruchomości są wysokie. Stąd konieczność uzyskania większego kredytu hipotecznego oraz pojawienie się na rynku wszelkich zachęt mogących zwiększyć zdolność kredytową.
– Walka o klienta powoduje zmiany w polityce banków. To w tym roku pojawiły się po raz pierwszy kredyty z okresem spłaty 40 – 50 lat oraz pierwsze oferty na rynku bez konieczności wnoszenia wkładu własnego, a więc de facto bez konieczności płacenia za ubezpieczenie brakującego wkładu własnego – twierdzą autorzy raportu Bartosz Michałek, Karol Wilczko, Bartłomiej Samsonowicz, Patryk Michałek. – Banki obecnie nie konkurują już tak bardzo marżą kredytową. W atmosferze kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w USA powstrzymują się przed udzielaniem kredytów z minimalną marżą. Z drugiej jednak strony nie ma obaw, że marże wzrosną. Wynika to z faktu, że każdy bank chce mieć jak największy udział w rosnącym rynku kredytów hipotecznych w Polsce.
Z drugiej strony klienci już nie kupują nieruchomości bez opamiętania, więc popyt na kredyty stabilizuje się. Potencjalni kredytobiorcy mają dziś więcej czasu na przyjrzenie się ofertom banków, co powoduje, że trudniej jest zdobyć nowego klienta.
O jaki kredyt hipoteczny najczęściej pytamy?
- w 67 procentach w celu nabycia nowej nieruchomości
- udział kredytów hipotecznych wykorzystywanych na budowę domu wynosi ok. 20 proc.
- niską popularnością cieszę się kredyty refinansowe – 5 proc. Polacy rzadko (2 proc. zapytań) wykorzystują kredyty konsolidacyjne jako narzędzie do restrukturyzacji zadłużenia.
- kupno ziemi finansowane z kredytu hipotecznego jest cały czas dużo rzadszą sytuacją (13 proc.) niż zakup domu lub mieszkania (87 proc.)
- największą popularnością cieszą się kredyty w wysokości między 150 a 300 tys. zł. W sumie zapytania o kredyty w tych granicach stanowiły 48 proc. wszystkich.
- najwięcej, bo o 8 punktów procentowych, wzrosła w stosunku do badania sprzed miesiąca ilość zapytań o kredyty w widełkach 200 – 250 tys. zł- zapytania o kredyty poniżej 300 tys. zł stanowiły 80 proc. wszystkich- średnia wartość poszukiwanego kredytu rośnie wraz ze wzrostem cen nieruchomości. Jest ona wyższa w przypadku kredytów we frankach szwajcarskich w porównaniu z kredytami złotowymi.
- rośnie popularność kredytów o długim okresie spłaty. Czas spłaty poniżej 25 lat jest coraz rzadziej wybierany, natomiast coraz częściej okres w widełkach 25 – 30 lat
- coraz więcej osób nie boi się już wydłużania okresu kredytowania, bo ma świadomość tego, że może kredyt spłacić wcześniej. Poza tym rośnie też przekonanie, że dłuższy kredyt oznacza niższe raty i większe bezpieczeństwo dla budżetu domowego.
- Polacy w coraz większym wymiarze zadłużają nabywane nieruchomości. Zapytania o kredyty opiewające na ponad 80 proc. wartości nieruchomości stanowię 52 proc. wszystkich. Wynika to głównie z tego, ze coraz więcej osób rezygnuje z wykładania jakiejkolwiek gotówki na zakup nieruchomości. Wolą pieniądze zainwestować na rynku finansowym lub po prostu skonsumować.
- jeśli chodzi o preferowane waluty, tracą na popularności kredyty we frankach szwajcarskich (udział obecnie: 52,8 proc.) na rzecz kredytów złotowych (udział obecnie: 45,3 proc.). Cały czas utrzymuje się znikomy popyt na kredyty w euro (1,3 proc.) oraz w dolarach (0,5 proc.). Spadek popularności franka szwajcarskiego od początku 2007 r. można tłumaczyć wprowadzeniem Rekomendacji S (w efekcie uzyskanie kredytu walutowego jest trudniejsze niż uzyskanie kredytu w złotych polskich), a także wzrostem poziomu stawki LIBOR dla CHF (LIBOR 3m wzrósł od początku roku z poziomu 2,11 do 2,75 proc., a więc o 30 proc.) oraz dalszym umocnieniem złotego.

ODPOWIEDZ