Mój tata zmarł w 1997 r, ja byłam niepełnoletnia i uczyłam się w szkole średniej. Wtedy nikt nie pomyślał o przeprowadzeniu sprawy spadkowej i zrobiliśmy to dopiero teraz. Spadek podzielono w równych cześciach pomiędzy mnie, moją mamę i siostrę. Ja obecnie mieszkam z mamą w mieszkaniu po tacie, ale kupiliśmy z narzeczonym własne lokum, to znaczy na razie mamy podpisaną umowę wstepną w formie aktu notarialnego, jednakże prawa do lokalu jeszcze nie mamy. Czy jeżeli przez 5 lat nie wymelduję się z mieszkania, to będę zwolniona z obowiązku podatkowego, mimo że za jakiś czas nabędę prawo do innego lokalu? Jak mam ustalić wartość nabytego mieszkania, czy można brać pod uwagę wycenę zrobioną przez rzeczoznawcę dokonaną 4 miesiące temu, na potrzeby kredytu? I tak naprawdę, jeżeli będę musiała zapłacić ten podatek, to kiedy i w jakiej wysokości? Wiem, że mam miesiąc na złożenie deklaracji, ale co dalej?
Dodam jeszcze, że mieszkanie ma 66 m2 i jego sprzedaż w ogóle nie wchodzi w grę. Siostra już z nami nie mieszka i ma swoje mieszkanie, co z jej podatkiem?
podatek po zmarłym 10 la temu
Jak rozumiem skorzystała Pani z ulgi od zapłacenia podatku od spadków i darowizn od odziedziczonego udziału we współwłasności nieruchomości. Ta ulga przysługuje między innymi tym, którzy zobowiążą się zamieszkiwać będąc zameldowanymi na pobyt stały w nabytym lokalu lub budynku i nie dokonają jego zbycia przez okres 5 lat od dnia złożenia zeznania podatkowego - jeżeli w chwili złożenia zeznania lub zawarcia umowy darowizny nabywca mieszka i jest zameldowany na pobyt stały w nabytym lokalu lub budynku lub 5 lat od dnia zamieszkania potwierdzonego zameldowaniem na pobyt stały w nabytym lokalu lub budynku - jeżeli nabywca zamieszka i dokona zameldowania na pobyt stały w ciągu roku od dnia złożenia zeznania podatkowego lub zawarcia umowy darowizny w formie aktu notarialnego.
Chodzi tu o faktyczne zamieszkiwanie, a nie tylko formalne zameldowanie. Czy rzeczoznawca majątkowy wyceniał wartość odziedziczonego mieszkania? Jego wartość będzie potrzebna do zapłacenia podatku od spadków i darowizn. Wartość nowo-nabywanego mieszkania nikogo nie interesuje. Nie wiem w jakiej wysokości zapłaci Pani podatek, to zależy od deklarowanej wartości Pani udziału w nieruchomości. Jeżeli siostra nie zapłaciła podatku korzystając z tej samej ulgi, a nie zamierza mieszkać w nim przez 5 lat to musi zapłacić podatek od spadków i darowizn. Jej potrzeby mieszkaniowe są już zaspokojone i nie ma powodu by korzystać z ulgi.
Chodzi tu o faktyczne zamieszkiwanie, a nie tylko formalne zameldowanie. Czy rzeczoznawca majątkowy wyceniał wartość odziedziczonego mieszkania? Jego wartość będzie potrzebna do zapłacenia podatku od spadków i darowizn. Wartość nowo-nabywanego mieszkania nikogo nie interesuje. Nie wiem w jakiej wysokości zapłaci Pani podatek, to zależy od deklarowanej wartości Pani udziału w nieruchomości. Jeżeli siostra nie zapłaciła podatku korzystając z tej samej ulgi, a nie zamierza mieszkać w nim przez 5 lat to musi zapłacić podatek od spadków i darowizn. Jej potrzeby mieszkaniowe są już zaspokojone i nie ma powodu by korzystać z ulgi.
-
dagaleszcz
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 sty 2008, 11:58
rzeczoznawca wycenil 4 miesiące temu mieszkanie, które nabyłam w spadku po tacie, ponieważ mama brała pożyczkę pod hipotekę.
Ja właśnie chciałabym skorzystać z tej ulgi, jednak nie jestem w stanie teraz zagwarantować, że przez najbliższe 5 lat będę mieszkała w mieszkaniu rodziców. Poza tym zastanawiam sie nad tym, że w dniu otwarcia spadku, tj. dniu smierci taty, byłam niepełnoletnia, czy już ten fakt nie powinien mnie zwalniać z placenia spadku?
Przy załozeniu, że mieszkanie jest warte 200 tys., mi w udziale przypada 1/3, tj. 66 666 zł, to jaka będzie wysokość podatku, który będę musiała zaplacić?
Ja właśnie chciałabym skorzystać z tej ulgi, jednak nie jestem w stanie teraz zagwarantować, że przez najbliższe 5 lat będę mieszkała w mieszkaniu rodziców. Poza tym zastanawiam sie nad tym, że w dniu otwarcia spadku, tj. dniu smierci taty, byłam niepełnoletnia, czy już ten fakt nie powinien mnie zwalniać z placenia spadku?
Przy załozeniu, że mieszkanie jest warte 200 tys., mi w udziale przypada 1/3, tj. 66 666 zł, to jaka będzie wysokość podatku, który będę musiała zaplacić?