Prośba

Wszelkie problemy prawne związane z nieruchomościami: prawo pierwokupu, ustawy, akty prawne, interpretacje, pomoc w rozwiązywaniu problemów.
aniaczu
Posty: 1
Rejestracja: 12 paź 2007, 17:00

Post autor: aniaczu » 12 paź 2007, 19:23

Witam. Mam taki poblem: Do dzaiałki użytkowanej przez moich rodziców przylegaa jeszcze jedna dzialka, która nie nadaje się do samodzielnej zabudowy, stanowiąca własność miasta. Od 1986 roku rodzice dzierżawili tę dzialkę od UM, na okres 15 lat. Po tym czasie został sporządzony protokoł z rokowań (choć fizycznie nie miały one miejsca) i działka ta została sprzedana rodzicom. Mieli oni do końca 2001 roku wpłacić określoną kwotę do kasy UM. Wpłata podzielona była na 4 raty. Termin ostatniej uplywał 31.12.2001. W tym protokole jest zapis, że do rat niewpłaconych w terminie zostaną naliczone odsetki. Rodzice tę ostatnią ratę wplacili po terminie właśnie, na początku 2002 roku. Potem mieli jeszcze sporądzić akt notarialny, ale z powodu poważnych problemów rodzinnych nie zrobili tego wówczas. Potem zwyczajnie zapomnieli. Dopatrzyli się tej sytuacji w tym roku i napisali pismo do Burmistrza o sporządenie tego aktu. A UM odpowiedział, że w związku z przkroczonym terminem płatności ten protokół z 2001 roku nie może stanowić podstawy do sporządzenia aktu notarialnego i że w kasie UM są do odebrania pieniądze (2800 zł wpłacone plus odsetki ustawowe 1800 zł) Jesteśmy w lekkim szoku. Oczywiste jest zaniedbanie jakiego dopuścili się moi rodzice. Oczywiste jest, że powinni zaplacić w terminie i że powinni od razu sporządzić akt notarialny. Ale przecież UM to nie pan Zdzisio. Przez 6 lat urząd operował tymi pieniędzmi, nigdzie w protokole nie jest napisane, że wpłata po terminie skutkuje odstąpieniem od umowy. No i w końcu te pieniądze byly wplacone i przez 6 lat nikt nie poinformował moich rodziców o tym, że nie mają podstaw do aktu mimo zaplaty całej kwoty. Dodam, że o tę działkę bardzo zabiegało dwóch moich sąsiadów. A pani z UM poinformowała mnie, że jak mam chce kupiść działkę to ma się do nich zgłosić i maiasto zrobi przetarg ograniczony. Nie mam siły przebicia nad sąsiadem. Działka ma 183 m kwadratowe.
Nawet nie wiem czy na dobrym forum zadaje to pytanie. Ale może ktoś z Państwa coś mi doradzi, wyjaśni, co z prawem pierwokupu? Co z faktem, że cała kwota została wpłacona? jestem zupełnym laikiem w sprawach prawnych i naprawdę nie wiem nawet, gdzie szukać jakichś informacji na ten temat. Dziękuję bardzo za uwagę i z góry za wszystkie informacje.

PiotrW
Site Admin
Posty: 1506
Rejestracja: 28 sie 2006, 9:13

Post autor: PiotrW » 15 paź 2007, 7:42

Chyba nie do końca rozumiem – Pani rodzice kupili czy nie kupili tą nieruchomość? Z jednej strony pisze Pani, że „działka ta została sprzedana rodzicom”, a pieniądze zapłacone w kilku ratach. Z drugiej strony mowa jest wciąż o jakimś tajemniczym akcie notarialnym, który miał być sporządzony, ale nie został. Czy tenże „akt” miał być dopiero umową sprzedaży dzierżawionej nieruchomości czy nie? Trudno sobie wyobrazić sytuację, że ktoś płaci za nieruchomość, a potem przez ponad pięć lat nie dopilnowuje i nie obchodzi go kompletnie notarialne sfinalizowanie transakcji. W takiej sytuacji nie zdziwiłbym się gdyby gmina nie chciała już sprzedać przecież nie można czekać w nieskończoność. Chyba więc nie było tak jak piszę? Jakie dokumenty i w jakiej formie (pisemna, notarialna) podpisali rodzice z gminą, a także jakie były warunki płatności i termin zawarcia umowy albo warunki nie dojścia jej do skutku.

ODPOWIEDZ