Prowadzenie biura

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
jarekm
Posty: 20
Rejestracja: 20 mar 2010, 1:34

Post autor: jarekm » 12 maja 2010, 22:52

Witam

Co sądzicie o takim prowadzeniu biura nieruchomości: adres biura jest np. w prywatnym domu, mieszkaniu. Pośrednicy i agenci pracują wyłącznie ze swojego domu. Nie spotykają się w biurze każdego dnia jak w klasycznym układzie. Odpadają koszta wynajmu biura, tą kasę można gdzie indziej przeznaczyć. Ktoś z Was tak prowadzi może biuro? Jak to sprawdza się?

Pozdrawiam

Szugar
Posty: 9
Rejestracja: 05 maja 2010, 16:33

Post autor: Szugar » 12 maja 2010, 23:56

I klientów na podpisanie umów przedwstępnych czy negocjacje zaprasza się do kuchni pomiędzy schabowe i zmywarkę czy też do parku na ławkę? Oprogramowanie też jest "latające", serwera nie potrzebuje ? Nadzór nad agentami oczywiście jest podprogowy lub telepatyczny ?

andy1909Z
Posty: 535
Rejestracja: 23 lis 2007, 8:53

Post autor: andy1909Z » 13 maja 2010, 9:03

Pomysł niezły, ale tak jak pisze Szugar -gdzie przyjmować klientów.
Z drugiej strony Home working.
Na początek może być, jeździsz do klientów.
Wynajęcie jakiegoś pomieszczenia nie powinno rzucać finansowo na kolana.
Spróbuj - inaczej się nie dowiesz.
Trzymam kciuki.
AIS

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 13 maja 2010, 11:39

Sprawdziłem ! Nie działa ... Zrób sobie biuro nawet w piwnicy na spotkania .
Gdybyś był bez agentów - jest mała szansa powodzenia ale nie polecam. Możesz urządzić biuro w 1 z pokoi w domu ...ostatecznie .

andy1909Z
Posty: 535
Rejestracja: 23 lis 2007, 8:53

Post autor: andy1909Z » 15 maja 2010, 0:11

Cóż. Zrobisz jak uważasz.
Ale nie mogę się nie zgodzić z Infobisem.
Czas firm typu krzak czy w walizce minął.
Ale to TY podejmujesz decyzje.
Powodzenia
AIS

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 17 maja 2010, 10:10

@andy1909Z
A to z czym się ze mną nie zgadzasz?
Z tym że nie radzę prowadzić firmy we walizce?
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010, 10:04 przez infobis, łącznie zmieniany 1 raz.

dommieszkanie
Posty: 8
Rejestracja: 18 maja 2010, 11:33

Post autor: dommieszkanie » 27 maja 2010, 18:20

Witam

Odkąd zaczęło się pojawiać coraz szerzej oprogramowanie do obsługi BON w wersji webowej z serwerem obsługiwanym przez firmę dostarczającą takie aplikacje to zaczęły rodzić się takie pomysły.

Jest jeden poważny problem - nadzór na agentami.
Oczywiście można używać substytutu typu CMS, ale nie uważam aby to w 100% przyniosło właściwy skutek.

Zawsze też, co już było podnoszone, pozostaje kwestia prestiżu firmy, lokalizacja i wygląd biura mają znaczenie - moim zdaniem.

Poza tym, ja osobiście nie dałbym rady się skupić na prowadzeniu firmy w domu :)

qlawy
Posty: 1
Rejestracja: 22 paź 2010, 9:48

Post autor: qlawy » 22 paź 2010, 10:05

[quote:a0b63c2749="Szugar"]I klientów na podpisanie umów przedwstępnych czy negocjacje zaprasza się do kuchni pomiędzy schabowe i zmywarkę czy też do parku na ławkę? Oprogramowanie też jest "latające", serwera nie potrzebuje ? Nadzór nad agentami oczywiście jest podprogowy lub telepatyczny ?[/quote:a0b63c2749]
Nie zgodzę się. Sam mam zamiar na początku nowego roku otworzyć własne biuro nieruchomości i w celu minimalizacji kosztów będzie się ono mieścić (przynajmniej przez pierwsze miesiące) u mnie w domu. Układ pomieszczeń jest dość korzystny i osobne wejście. Poza tym tak jak ktoś tu napisał przez początkowy okres śmiało można jeździć do klientów i tam załatwiać wszelkie formalności. Oczywiście zaraz podniosą się głosy krytyki że zgodnie ze standardami itd. choćby umowa ze względów prawnych powinna być zawierana w biurze. Niech się tu odezwie jakiś praktyk i powie jak to często wygląda (nie mówię że zawsze), tzn. że załatwia się to w "terenie". Co do negocjacji to też można na to znaleźć jakieś rozsądne rozwiązanie.
Wolny wybór. Płacić za lokal w dobrej lokalizacji parę tyś miesięcznie (przynajmniej u mnie tak kształtują się ceny) praktycznie za nic czy rozpocząć z biurem we własnym domu i ciąć koszty które i tak będą. A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wykorzystać np. na to żeby więcej czasu spędzić w terenie w poszukiwaniu ofert, klientów i rozeznawaniu rynku. Z siedzenia w wypasionym biurze za parę kafli miesięcznie zer na koncie Ci nie przyrośnie. To uwaga do Szugar.

arthur
Posty: 23
Rejestracja: 18 mar 2010, 17:17

Post autor: arthur » 25 paź 2010, 11:15

[quote:0381f783be="qlawy"]Oczywiście zaraz podniosą się głosy krytyki że zgodnie ze standardami itd. choćby umowa ze względów prawnych powinna być zawierana w biurze.[/quote:0381f783be]
Nie ma żadnych "względów prawnych" które nakazywałyby zawieranie umowy w biurze. Możesz ją nawet zawierać na karuzeli w wesołym miasteczku, jeżeli klient się na to zgodzi. Sam bardzo często podpisuję np. w samochodzie gdy jesteśmy na działce, a kupujący nie ma czasu na wizyty w biurze.
Jeżeli masz możliwość zagospodarowania części domu na biuro to jest ok, pod warunkiem że będzie to przyzwoicie wyglądać.
Wszyscy którzy decydują się na nieposiadanie biura bądź posiadanie w niestandardowych warunkach, już na starcie biznesu zostają w tyle. Oczywiście można nadrabiać zaradnością, odpowiednim podejściem itd, ale czy to wystarczy żeby skutecznie konkurować z biurami w centrum ?? Na pewno określona kategoria klientów nie będzie takich biur brała pod uwagę. Biznes ciężki ale wszystko w Twoich rękach.

Pablos
Posty: 3
Rejestracja: 10 gru 2010, 15:05

Post autor: Pablos » 10 gru 2010, 15:50

Odpadają koszty biura...Tia..... Lepiej wynająć pokój biurowy w biurowcu ok. 15 m.kw. ( mogę zaproponować, którąś z ofert, które mam u Siebie w bazie danych ). Dlaczego? Po pierwsze; jest się dla klienta bardziej wiarygodnym. Po drugie oszczędza się koszty dojazdu do klienta ( jak mamy biuro to zapraszamy Go do Siebie ) i oszczędza się czas, a w tym zawodzie czas to ,,pieniądz"na dojazdy. Po za tym to przecież głównie w biurze realizuje się umowy najmu lub przedwstępne. Reasumując biuro w domu to ,,złudna" oszczędność. Chyba, że mamy takie mieszkanie, które da się przystosować na biuro i klient wchodząc będzie wiedział, że to biuro...

Pablos
Posty: 3
Rejestracja: 10 gru 2010, 15:05

Post autor: Pablos » 10 gru 2010, 15:58

To co pisze Arthur to kompletna amatorka. Zawsze krytykuję takie działania jak podpisywanie umowy w samochodzie... Co za kompletny brak profesjonalizmu. Zgodzę się, że klient nie zawsze ma czas, aby przyjechać do biura. Wówczas można się z Nim umówić np. w jakiejś kawiarni w okolicy nieruchomości, którą mamy prezentować. Jeżeli chcemy aby Nasz zawód i Nasza praca była szanowana to nie możemy Sobie pozwolić na to aby Nam klient dyktował warunki. Wielokrotnie na propozycje klienta pt. Podpiszmy umowę przed lokalem, w lokalu lub w samochodzie odmawiałem stanowczo klientom. Drogi Agencie ( domyślam się że nie jesteś licencjonowanym Pośrednikiem ) jak tak dbasz o klientów i chcesz im zaoszczędzić czas to czemu przed spotkaniem nie wyślesz umowy klientowi mailem? Powinien przecież zapoznać się z treścią umowy; a na spotkanie przynieść ją podpisaną; a nie, że czyta w samochodzie i i w samochodzie ją podpisuje.... Zero profesjonalizmu.

arthur
Posty: 23
Rejestracja: 18 mar 2010, 17:17

Post autor: arthur » 15 gru 2010, 16:42

Zupełnie co innego wysłanie umowy mailem, a co innego podpisanie. Mam całą masę znajomych pośredników, agentów i każdy z nich podpisywał nieraz umowę w najróżniejszych sytuacjach i miejscach. Chcesz powiedzieć ze podpisując umowę z gościem który chce po pracy zobaczyć mieszkanie, albo z właścicielem działki na odludziu mam go szantażować, albo kawka w restauracji, albo spadaj :)
Kompletnie śmieszą mnie Twoje argumenty, bo sa kompletnie oderwane od rzeczywistości :) To jest tylko umowa pośrednictwa, która de facto jest DLA NAS, jako podstawa prawna naszych działań. Może Ty podpisujesz 3 umowy miesięcznie i jest to dla Ciebie podniosła chwila która trzeba celebrować :) Nie wiem, w każdym razie ja podpisuję od 25 do 40 umów miesięcznie i ani ja, ani moi klienci nie mają czasu niepotrzebne pogawędki w knajpie.
Poza tym wydaje mi się że mylisz pozory z profesjonalizmem, bo to że podpiszesz umowę w restauracji nie uczyni Cię profesjonalnym i fachowym.
Pozdrawiam i życzę więcej zdrowego rozsądku!

ODPOWIEDZ