Prowizja tylko od sprzedającego !?

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 18 sty 2009, 15:19

Ależ to działa z powodzeniem na innych, dojrzałych rynkach. Sprzedający płaci prowizję, jego pośrednik dzieli się po połowie z pośrednikiem, który przyprowadza kupującego i każdy jest zadowolony. Więc jak do Ciebie przyjdzie klient i chce obejrzeć ofertę, możesz spokojnie pokazywać wszystkie, ponieważ każdy pośrednik jak wklepuje ofertę sprzedającego zaznacza jaka jest prowizja za przyprowadzenie kupca, którą widzą tylko pośrednicy. Więc Ty od razu wiesz, że dostaniesz swoją działkę i reprezentujesz kupującego godziwie i bez konfliktu interesów, podczas gdy pośrednik sprzedającego reprezentuje sprzedawcę. Gdzie tu strach? Gdzie ryzyko? Tak to pracuje i my lepiej zacznijmy sie przestawiać gdy jest możliwość, bo inaczej 'do widzenia' wkrótce jak przegapimy czas przeobrażenia naszej gospodarki na wolnorynkową, sprawną i dojrzałą. Poza tym w Ameryce to nie kupujący mówi, że nie ma ochoty płacić prowizji, tak po prostu działa rynek, że płaci tylko sprzedający (5%) i opłaca dwóch pośredników, z których każdy zarabia po 2.5%. Czyż nie jest to piękne i normalne? Przecież tak już działają biura w północno-wschodniej Polsce (jak w poście wyżej) - wzięły one wzór z Zachodu i z powodzeniem im się to udaje.

ania390
Posty: 7
Rejestracja: 30 gru 2007, 22:54

Post autor: ania390 » 18 sty 2009, 15:42

czytam to wszystko i oczom nie wierzę, dlaczego tak sie upieracie o prowizji od sprzedającego? Przecież masę biur nie chce wogóle współpracować z innymi, mało tego namawiają sprzedających, żeby juz nie podpisywali innych umów z innymi biurami. Dlaczego nie można pracować uczciwie - jak klient decyduje się na współpracę z biurem - płaci prowizję. A prowizja płacona dla innego biura to zazwyczaj wielka tajemnica! Jak przychodzi do podziału prowizji - zawsze jest problem. Dajcie pracować uczciwie

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 18 sty 2009, 23:02

Spojrzcie bardziej perspektywicznie. Tylko 1/3 klientow krzysta z BON i wskaznik ten bedzie sie jeszcze bardziej zmniejszal. Wskazują na to kampanie portali internetowych /np. Domiporta/ dazacych do wyeliminowania pośredników. Na razie ostro zwalczają pośredników ubezpieczeń samochodowych, ale wezma sie i za nas. Szansą na to, zeby nas nie "zaorali" jest wlasnie branie prowizjji tylko od sprzedajacego i wtedy kupujacy nie bedzie juz sam szukal tylko zgłaszal zapotrzebowanie do BON co zaoszczedzi mu czas i da opiekę merytoryczna, same korzysci gratis. Sprzedajacy zostanie na rynku tylko z nami, a kupujacy nawet jak cos znajdzie sam, to zadzowni do swojego agenta i poleci zorganizowanie ogladania. Im szybciej wszystkie agencje zaczna reklamowac ze kupujacy nie placi prowizji tym szybciej to do kupujacych dotrze i zmniejszy sie ich aktywnosc na rynku nieruch i sprzedajacy zostana na naszej łasce. PFRN i zwiazki okregowe powinny dac duze ogloszenia w tej sprawie zaznaczajac ze te zasady stosuja biura u nich zrzeszone, uderzy to przy okazji w lewe agencje.
I zacznijmy sie nazywac agentami, a nie posrednikami, bo reprezentujac jedna strone, nie pośredniczymy tylko dzialamy na zlecenie sprzedajacego.

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 19 sty 2009, 13:00

Jestem z Tobą, Arture! Jak inni nie widzą wielkiej fali, niech pozostają ślepi, aż ich ona zaskoczy. Ania390 - prowizja dla drugiego biura nigdy na Zachodzie nie jest tajemnicą, ponieważ jest ona ujawniana w systemie mls i każdy agent kupujący zna ją zawczasu. To czego nam brakuje to ogólnopolski system mls, ale mamy już mls-y regionalne, więc zacznijmy od tego. Biura w północno-wschodniej Polsce z powodzeniem już tak funkcjonują, może czas im się przyjrzeć? Zresztą i Metrohouse już się tak ogłasza, i RE/MAX, i wiele innych mniejszych biur.

mnich
Posty: 160
Rejestracja: 17 sty 2008, 10:46

Post autor: mnich » 19 sty 2009, 13:23

Myślę , że dyskusja na temat wysokości pobieranego wynagrodzenia i tego od kogo pobiera się wynagrodzenie jest zbędną stratą czasu mówiąc kolokwialnie każdy sobie rzepkę skrobie to właśnie pan Schmidt i jego koledzy pośrednicy są po części winni temu bałaganowi ponieważ nie byli wstanie lobbować na rzecz samorządu pośredników i 2 stopniowych licencji , to teraz mamy to co mamy czyli wolną amerykankę i burdel , w którym musimy się odnaleźć , żeby przetrwać , do pracy koledzy do gazet , do maszyn, do telefonów , szkoda pisać , bo nie ma z tego żadnego pożytku tylko najsilniejsi pozbawieni skrupułów i nie przestrzegający żdnych zasad przetrwają. To tyle życzę wszystkim powodzenia i jak najwyżyższych wynagrodzeń pobieranych od obu stron transakcji!!!

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 19 sty 2009, 15:07

Ciekawe co mnich będzie mówił za rok, dwa :-)

mnich
Posty: 160
Rejestracja: 17 sty 2008, 10:46

Post autor: mnich » 19 sty 2009, 16:29

Będę pisał to samo , bo nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem , stało się koledzy i koleżanki !!!!!!!!!!!!!!!!! Sami tego chcieliśmy , nasze stowarztszenia branżowe nam nie pomogły , nie ważne co będę pisał , ważne co możemy zrobić i czy możemy coś zrobić , bo jakoś nie widzę szansy na zmiany na lepsze , jeśli Ty Eleno widzisz , to mnie oświeć , bo jest to co jest........................

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 19 sty 2009, 17:45

Arture - jeżeli będziemy pobierać prowizję tylko od sprzedającego - to wskaźnik sprzedaży nieruchomości przez pośredników zwiększy się nawet dwukrotnie . I tu jest duża szansa na zwiększenie zysku BON - sprzedacie np. 4 zamiast 2 jak dziś - mieszkania na miesiąc - bo ludzie chętnie będą wchodzić do Biur.
Mnichu - włąśnie że trzeba rozmawiać - i to dużo żeby mleko się nie rozlewało .

rafoso
Posty: 29
Rejestracja: 09 sty 2007, 23:45

Post autor: rafoso » 19 sty 2009, 20:17

kto uważa, że "podwójna" prowizja utrzyma się na rynku? albo chciwy albo ślepy....
wielkość prowizji od sprzedającego będzie ustalana indywidualnie w zależności od nieruchomości, rynku i konkurencji,
i w końcu będzie normalnie, będzie jeden klient zlecający i jedna za to opłata.
a kto chce sobie kasować dwie prowizja, jego biznes i jego wola.
bez wolnej konkurencji czeka nas ewentualnie "mafijny socjalizm "

mnich
Posty: 160
Rejestracja: 17 sty 2008, 10:46

Post autor: mnich » 20 sty 2009, 12:42

Trzeba nie rozmawiać , ale coś zrobić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

martyniq77
Posty: 87
Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31

Post autor: martyniq77 » 20 sty 2009, 13:40

Kryzys minie i popyt wzrośnie. I tak w kółko macieju - czysta ekonomia.
A co do wynagrodzenia to uważam, że należy się od każdego, dla kogo się pracuje. Pobieranie prowizji tylko od sprzedającego może mieć sens, jeśli będziemy mieć klientów po obu stronach. A co gdy trafi się nam tylko klient kupujący? Nie sądzę, żeby biuro, które będzie miało sprzedającego podzieli się z nami prowizją ( prędzej uskutecznią czartery dla mas na księżyc). Dla sprzedającego wykonuje się pracę w postaci ogłaszania jego nieruchomości, promowania, prezentacji - to nasz czas i rachunki za ogłoszenia i telefony - i za to należy się wynagrodzenie. Dla sprzedającego pośrednik też przeznacza sporo czasu i pieniędzy na telefony i benzynę itp. I za to też należy się wynagrodzenie w przypadku owocnego finału. Poza tym uważam, że nie każdy musi kupować mieszkanie, a tym bardziej przez pośrednika ( sprzedający analogicznie). Więc jak go nie stać to niech nie kupuje, albo szuka samemu. Na notariusza i podatki, wpisy do KW to musi mieć, bo to wymagane ustawami. A na pośrednika nie musi. Stęka, kwęka i najlepiej chciałby mieć super obsługę i za darmo. Ja się nie po to kształciłam, kończyłam studia architektoniczne, robiłam kurs i praktykę, egzamin, żeby potem pracować za darmo. Ten kto chce skorzystać z pośrednika, powinien zapłacić w przypadku rezultatu. Każdemu wydaje się, z eto takie kokosy, bo płaci prowizji 5000 zł, ale nie pomyśli, że klienta nie zawsze ma się regularnie. Tym, którzy chcą pracować za darmo i popierają to proponuję już zamówić sobie pryczę i obiadek w schronisku brata A.

Elena
Posty: 67
Rejestracja: 02 sty 2009, 11:33

Post autor: Elena » 20 sty 2009, 14:16

śmieszne, przecież nie o pracę za darmo tu chodzi tylko o WSPó

mnich
Posty: 160
Rejestracja: 17 sty 2008, 10:46

Post autor: mnich » 20 sty 2009, 16:58

wynagrodzenie powinno pobierać się tylko od sprzedającego w wysokości 6%+Vat po to ,żeby przyspieszyć obrót , ale trzeba zmiany mentalności sprzedających co nie jest łatwe do osiągnięcia , ale zdecydowana postawa środowiska może wpłynąć na zmianę , ale czy to w Polsce możliwe?????

martyniq77
Posty: 87
Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31

Post autor: martyniq77 » 20 sty 2009, 17:00

Do zachodu daleko nam - tam prowizje są dużo wyższe, jak się zarabia to sensownie. U nas jak na razie prowizje są coraz niższe bo są tacy co pracują za 1%, albo za darmo ( o jakości już nie wspomnę). W Polsce północno-wschodniej funkcjonuje to, bo lepszy rydz niż nic. Tam nie ma tak dużego rynku zbytu jak w Warszawie, Wrocławiu czy w Krakowie. Nie spotkałam się u nas, żeby inne biuro podzieliło się prowizją 50:50, raczej dużo mniejszy procent. Owszem współpracują chętnie, bo lepsza prowizja od jednego niż czekać na obu jednocześnie. Ale i są takie biura co czekają na obu klientów jednocześnie. Nie rozumiem dlaczego jedni mają takie parcie na ustanowienie tej prowizji tylko od sprzedającego. Co... nad kupującym nie pracuje się? Oferty same się podkładają? Nie trzeba wkładać środków finansowych ani czasu? Uważam, że jak nauczy się jednych klientów, że nie płacą to drudzy zaraz będą też się tego domagać. Tych co chcą zapłacić jest zdecydowanie mniej, jakby mogli to nie płaciliby. Ja mam zamiar odciąć się od dyrdymałów, wychodzących z ust tych, co wiedzie im się źle w pośrednictwie i kombinują jakby zmusić innych, którym wiedzie się lepiej i zmusić ich do pracy na warunkach wymyślonych przez tych nieudaczników. Ja pracuję po to, aby zarabiać. Gdybym chciała dostawać 1000 zł miesięcznie poszłabym do pracy w warzywniaku. I nie nazwałabym tego chciwością czy głupotą. Praca jest odpowiedzialna i trudna, więc należy się za nią wynagrodzenie. Na zachodzie ludzie mają inną mentalność. Jak sprzedadzą to płacą dużo więcej niż u nas i wiedzą ze trzeba zapłacić. A u nas dostać 3% to luksus, a jak do tego jeszcze nie będzie się brało prowizji od kupującego to dużo się nie zarobi. Ci co tak gadają aby nie brać od kupujących, to może niech się wypowiedzą, jak widzą opłacanie swoich pracowników. Co... im też zabiorą.

martyniq77
Posty: 87
Rejestracja: 02 mar 2008, 21:31

Post autor: martyniq77 » 20 sty 2009, 17:08

[quote:3a5cfc36d2="mnich"]wynagrodzenie powinno pobierać się tylko od sprzedającego w wysokości 6%+Vat po to ,żeby przyspieszyć obrót , ale trzeba zmiany mentalności sprzedających co nie jest łatwe do osiągnięcia , ale zdecydowana postawa środowiska może wpłynąć na zmianę , ale czy to w Polsce możliwe?????[/quote:3a5cfc36d2]
Nie sądzę aby polska mentalność się zmieniła w ogóle. Jak dotąd każdy kombinuje jakby okraść drugiego i podłożyć mu nogę. Najlepiej odzwierciedla to film "Dzień świra" - fragment z modlitwą Polaka.
Jeśli dostanę 6% od sprzedającego to mogę pracować dla drugiej strony bez prowizji, ale przy obecnych stawkach sięgających nawet 1%, góra 3% nie widzę możliwości pracy za darmo dla jednej ze stron.

ODPOWIEDZ