Rotacja pracowników

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 10 sty 2011, 8:51

Witam,
Prowadzę od roku własne biuro nieruchomości (mam lic.). Wcześniej pracowałam w międzynarodowych korporacjach z innej branży, a przed wejściem w nieruchomości zatrudniłam się w dużym sieciowym biurze nieruchomości - wyłącznie na prowizji.

Wiadomo, że rynek nie jest łatwy, ale to co naprawdę mi przez ten rok dokuczyło to współpraca z zatrudnionymi ludźmi, a konkretnie ich niesolidność i rzucanie pracy z dnia na dzień. Porównywałam warunki zatrudnienia z innymi dużymi i mniejszymi biurami i wydaje mi się, że nie odstaję.

Z pewnością jest tu na forum wielu doświadczonych Agentów i Właścicieli Biur. Będę wdzięczna za Konstruktywne Wypowiedzi.

Niki

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 10 sty 2011, 12:42

a wiążesz ich umową ? bez dobrej umowy nie masz szans się choć trochę zabezpieczyć i nie ma tu znaczenia płaca bo ta zawsze może być lepsza gdzieś indziej. Bardzo często pracownicy łapią tymczasowe zajęcia w miejscach z których łatwo jest odejść i tak rekompensują sobie czas na poszukiwanie nowej.

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 10 sty 2011, 17:16

Zwykle są to umowy zlecenia na 3- 6 miesięcy lub umowy o współpracy jak ktoś ma działalność gospodarczą.
Umowę o pracę jestem gotowa podpisać, ale po okresie próbnym.
Najbardziej beznadziejne jest to, że taki Agent znika sobie z dnia na dzień, łaskawie zostawi telefon służbowy i klucz.

A ja muszę z dnia na dzień zorganizować prace biura, bo przecież nie mogę sobie ot tak zamknąć lokalu.

Generalnie zatrudniałam ludzi z jakimś doświadczeniem w tej branży, którzy orientują się o co w tej pracy chodzi.
Gdzie więc tkwi błąd?

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 10 sty 2011, 21:33

no niestety przy umowach zlecenia trudno jest "związać pracownika" trudno też przy umowach o współpracę szczególnie gdy nie są znane jej zapisy. Można wiązać się zapisami o zakazie konkurencji lub odpowiedzialnością za niewykonanie powierzonych obowiązków , co spowodowało niemożność obsługi klienta , stratę jednak stąpamy po cienkim lodzie i nieprzemyślana konstrukcja zapisu spowoduje że nie będzie on prawnie wiążący lub skuteczny i co gorsza połowę ludzi w ogóle odstraszy od podpisania umowy. Z pewnością warto przy dużej rotacji mieć zapisy o zakazie konkurencji szczególnie w zakresie klientów których dajesz Ty.

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 10 sty 2011, 21:47

Miałam dziś spotkanie, które mnie zdumiało.
Kandydat twierdził, że w swojej obecnej firmie ma 2 000 zł netto stałej pensji plus 35% prowizji.

Jaką wg Waszej wiedzy płaci się w Warszawie podstawę? Bo pierwszy raz spotkałam się z taką kwotą.

Adrian
Posty: 24
Rejestracja: 29 gru 2010, 11:20

Post autor: Adrian » 10 sty 2011, 23:33

hohoho trzeba bylo sie go spytac czy w tej bajce byly tez smoki :)

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 11 sty 2011, 11:06

No właśnie ... Wiem np. że kiedyś jedna sieciówka płaciła 700zł podstawy - nie wiem czy to aktualne.
Inne tzw duże firmy wg moich informacji w ogóle nie płącą podstawy.

A jakie są Wasze doświadczenia?

wf
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2010, 16:03

Post autor: wf » 11 sty 2011, 15:12

nikoletta pisze:Zwykle są to umowy zlecenia na 3- 6 miesięcy lub umowy o współpracy jak ktoś ma działalność gospodarczą.
Umowę o pracę jestem gotowa podpisać, ale po okresie próbnym.
Najbardziej beznadziejne jest to, że taki Agent znika sobie z dnia na dzień, łaskawie zostawi telefon służbowy i klucz.
[...]
Gdzie więc tkwi błąd?
W warunkach jakie proponujesz? Po prostu nie ma zachęty dla pracownika na związanie się z firmą, bo gdzie indziej ma to samo, albo i lepiej.

Arture
Posty: 89
Rejestracja: 29 gru 2008, 14:52

Post autor: Arture » 11 sty 2011, 21:17

nikoletta pisze:Zwykle są to umowy zlecenia na 3- 6 miesięcy lub umowy o współpracy jak ktoś ma działalność gospodarczą.
Umowę o pracę jestem gotowa podpisać, ale po okresie próbnym.
Najbardziej beznadziejne jest to, że taki Agent znika sobie z dnia na dzień, łaskawie zostawi telefon służbowy i klucz.

A ja muszę z dnia na dzień zorganizować prace biura, bo przecież nie mogę sobie ot tak zamknąć lokalu.

Generalnie zatrudniałam ludzi z jakimś doświadczeniem w tej branży, którzy orientują się o co w tej pracy chodzi.
Gdzie więc tkwi błąd?
Zapłać ludziom to bedą u Ciebie pracować i Ciebie szanować. Pronowanie tylko prowizji na tym rynku to zwykłe oszustwo. Ty prowadzisz działalność gospodarczą i Ty ponosisz ryzyko jej prowadzenia, pracownkowi trzeba ustalić pensje i wyznaczyć zadania, ale czy je wykonają to Twoje ryzyko. Jaka płaca taka praca.

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 11 sty 2011, 21:51

Prosiłam o Konstruktywne wypowiedzi - za obrażanie mnie z góry dziękuję. Jest wystarczająco dużo stron w internecie gdzie sobie można dokuczyć - wydaje mi się, że to nie jest cel tego Forum.

Poza tym, Arture - chyba nie orientujesz się jakie są koszty utrzymania biura w Wwie.

Zresztą juz wspominałam na początku - proponuję podstawę i prowizję.

Ile więc to jest "porządna" podstawa. Sorry ale na 2 000 netto podstawy plus prowizja 40%+, agent nie zarobi na siebie. Chyba żeby sprzedawał domy, ale u mnie raczej schodzą niewielkie mieszkania, a na domy nie ma zbyt wielu chętnych.

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 12 sty 2011, 11:28

Arture pisze:
nikoletta pisze:Zwykle są to umowy zlecenia na 3- 6 miesięcy lub umowy o współpracy jak ktoś ma działalność gospodarczą.
Umowę o pracę jestem gotowa podpisać, ale po okresie próbnym.
Najbardziej beznadziejne jest to, że taki Agent znika sobie z dnia na dzień, łaskawie zostawi telefon służbowy i klucz.

A ja muszę z dnia na dzień zorganizować prace biura, bo przecież nie mogę sobie ot tak zamknąć lokalu.

Generalnie zatrudniałam ludzi z jakimś doświadczeniem w tej branży, którzy orientują się o co w tej pracy chodzi.
Gdzie więc tkwi błąd?
Zapłać ludziom to bedą u Ciebie pracować i Ciebie szanować. Pronowanie tylko prowizji na tym rynku to zwykłe oszustwo. Ty prowadzisz działalność gospodarczą i Ty ponosisz ryzyko jej prowadzenia, pracownkowi trzeba ustalić pensje i wyznaczyć zadania, ale czy je wykonają to Twoje ryzyko. Jaka płaca taka praca.
jaka płaca taka praca ? - sorry ale akurat takim myśleniem nie dojdziemy nigdy do czegoś sensownego. Pracownik musi dbać o firmę by ta mogła dbać o niego, wydajność polskich pracowników w stosunku do innych jest kiepska bo nie pracujemy w NASZEJ firmie a pracujemy w CZYJEJś firmie. Praca to nie tylko płaca ale także szacunek do szefostwa i podwładnych a także umiejętność rozmowy. 90 % pracowniku odchodząc z firmy odchodzi nie nie mówiąc, nie podając powodów rozstania a w wielu przypadkach rozmowa mogłaby zmienić wiele i w sytuacji firmy i finansach pracownika.

Pewnie jak szef jest idiotą i chamem to nie ma sensu z nim rozmawiać ale tych najczęściej jest mniej niż tych którzy potrafią szanować pracownika. Akurat zgodzę się że warto wiązać pracownika przynajmniej minimalną stałą pensją jednak główne wynagrodzenie musi być z prowzji aby motywować pracownika do działania inaczej pracownikowi nie będzie zależeć.

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 12 sty 2011, 19:21

Co do stałej podstawy to już sama nie wiem. Ja pracowałam w dużym biurze tylko na prowizji i wydawało mi się to normalne. Pierwszą transakcję zrobiłam w 3cim miesiącu pracy i mimo, że miałam 1-stronę były to już konkretne pieniądze.

Ostatnio miałam agenta z potencjałem, który miał mały stały dodatek i po 4 miesiącach poprosił o stałą pensję 1 000 zł netto, bo mu się zmieniła sytuacja życiowa. Widziałam potencjał do dłuższej współpracy i liczyłam na lojalność - niestety. Okazało się, że zaczął pracować słabiej niż przedtem, np. przyjmował mniej ofert (a aktualizację zaniechał kompletnie).

1000 zł netto podstawy + 35% prowizji dla Agenta(bez lic.) to za mało, żeby chciało się pracować?

wf
Posty: 18
Rejestracja: 09 gru 2010, 16:03

Post autor: wf » 12 sty 2011, 20:11

nikoletta pisze:Ostatnio miałam agenta z potencjałem, który miał mały stały dodatek i po 4 miesiącach poprosił o stałą pensję 1 000 zł netto, bo mu się zmieniła sytuacja życiowa. Widziałam potencjał do dłuższej współpracy i liczyłam na lojalność - niestety. Okazało się, że zaczął pracować słabiej niż przedtem, np. przyjmował mniej ofert (a aktualizację zaniechał kompletnie).
A moze to akurat był wynik zmienionej sytuacji życiowej a nie otrzymywania stałej...

nikoletta
Posty: 16
Rejestracja: 12 mar 2009, 0:39

Post autor: nikoletta » 12 sty 2011, 21:46

Może źle się wyraziłam, zmiana 'życiowej' odnosiła się do kwestii finansowej.

Ale stawiam ponownie konkretne pytanie - jaka stała podstawa (w Warszawie) jest motywująca?

Za mała - ktoś napisał jaka płaca taka praca. Większa - spadł zapał do intensywnego poszukiwania nieruchomości.

obserwator
Posty: 17
Rejestracja: 27 mar 2010, 22:50

Post autor: obserwator » 12 sty 2011, 22:39

arture jesteś złośliwą bestią i tryskasz jadem. Wyluzuj

ODPOWIEDZ