Witam
Może mógłby mi ktoś wyjaśnić pewną kwestię co do prowizji dla pośrednika...
Chciałabym kupić mieszkanie, samodzielnie znalazłam ofertę, zadzwoniłam do pośrednika w celu uzyskania szerszej informacji, po czym umówiliśmy się na obejrzenie mieszkania za kilka dni. W momencie, gdy zapytałam w trakcie tej wstępnej rozmowy telefonicznej o wysokość prowizji padły ciekawe słowa, otóż pani pośrednik poinformowała mnie, że pobiera prowizję w wysokości 2,5% bez vat, gdyż nie jest vatowcem.
I tu pojawia się ta niejasność - z czym to się wiąże dla mnie (oprócz tego, że prowizja to ściśle 2,5%, więc oszczędność na vacie), bądź na co zwrócić uwagę np w umowie z pośrednikiem, szczerze mówiąc, to nie wiem czy w ogóle tak można?
Będę wdzięczna za rady/sugestie
Pozdrawiam!
Prowizja dla pośrednika
"Kupujący nie płaci prowizji" to pomysł Metrohouse. Dostali za to po głowie od UOKIK ale dodali tekst, że koszty obsługi obu stron ponosi sprzedający i jest wg nich ok. Reszta biur podchwyciła pomysł i również pisze o magicznym 0% podnosząc jednocześnie prowizję od sprzedającego.
Dobra rada: jak pośrednik chce to zapłać mu i 50 tys, byle by cała kwota z prowizją zamknęła się na poziomie rynkowym lub poniżej średnich cen dla okolicy. Płacisz, więc wymagaj. Większa prowizja to większe wymagania.
Dobra rada: jak pośrednik chce to zapłać mu i 50 tys, byle by cała kwota z prowizją zamknęła się na poziomie rynkowym lub poniżej średnich cen dla okolicy. Płacisz, więc wymagaj. Większa prowizja to większe wymagania.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2013, 12:35 przez Strefa, łącznie zmieniany 1 raz.