Nie udostępnianie ofert sprzedaży przez jedno biuro klientowi innego
[quote:8154fe6429="Szugar"][quote:8154fe6429="Milo"]Działaniem na szkodę jest pokazywanie mieszkania osobom obcym.[/quote:8154fe6429]
Argument wręcz banalny i bardzo prosty do obalenia - przy "normalnej" sprzedaży (bez pośrednictwa pośrednika) pokazujesz nieruchomość osobom obcym, nie jest przyjęte legitymowanie; poza tym ktoś może posługiwać się dokumentem podrobionym lub skradzionym. Jeżeli Sprzedający (Wynajmujący) zastrzeże sobie w umowie z pośrednikiem legitymowanie każdego potencjalnego Kupującego?najemcy - zgoda, wtedy nie wpuszczasz tych niewylegitymowanych, w przeciwnym wypadku musisz wpuścić każdego.[/quote:8154fe6429]
Sprzedając bez pośrednika właściciel sam ponosi ryzyko kogo wpuszcza do mieszkania. Pośrednik mając wyłączność powinien pokazać, ale powinien spisać klienta, musi wiedzieć kogo wpuszcza do mieszkania aby nie narazac klienta na rozne konsekwencje tej wizyty/np.obejrzenie zamków na drzwiach/ . Przy umowie ogólnej, bez podpisania umowy nie powinien pokazywać , chroniąc tym swoje interesy bo nie prowadzi działalności charytatywnej.
KOZ-y często działają na zasadzie "dopieprze" koledze po fachu.
Argument wręcz banalny i bardzo prosty do obalenia - przy "normalnej" sprzedaży (bez pośrednictwa pośrednika) pokazujesz nieruchomość osobom obcym, nie jest przyjęte legitymowanie; poza tym ktoś może posługiwać się dokumentem podrobionym lub skradzionym. Jeżeli Sprzedający (Wynajmujący) zastrzeże sobie w umowie z pośrednikiem legitymowanie każdego potencjalnego Kupującego?najemcy - zgoda, wtedy nie wpuszczasz tych niewylegitymowanych, w przeciwnym wypadku musisz wpuścić każdego.[/quote:8154fe6429]
Sprzedając bez pośrednika właściciel sam ponosi ryzyko kogo wpuszcza do mieszkania. Pośrednik mając wyłączność powinien pokazać, ale powinien spisać klienta, musi wiedzieć kogo wpuszcza do mieszkania aby nie narazac klienta na rozne konsekwencje tej wizyty/np.obejrzenie zamków na drzwiach/ . Przy umowie ogólnej, bez podpisania umowy nie powinien pokazywać , chroniąc tym swoje interesy bo nie prowadzi działalności charytatywnej.
KOZ-y często działają na zasadzie "dopieprze" koledze po fachu.