Mam pytanie odnośnie przekazywanych adresów do innych biur nieruchomości .
Pan XFirma -Kowalski chce zobaczyć działke 35a , jest w innym biurze R ,ściagam dla swojego klienta Firma X-Kowalskiego.
Decyduje się na zakup i na tej działce wybudował lokal użytkowy ,który zgłasza mi do sprzedaży.
czy biuro R może przyjąć oferte do sprzedaży tego klienta którego im podawałam ?
Czy jak ta Firma-Kowalski ma inne nieruchomości czy może biuro R przyjąć czy powinni współpracować juz bezpośrednio ze mną ?
Jak to jest?
WSPó
A jeśli jest deweloper ,który zdecydował się na działkę z innego biura ze współpracy po przez moje biuro . Zakupił tą działkę, na niej wybudował mieszkania . Biuro R jak ma klienta na mieszkanie czyli powinno pobierać adres bezpośrednio ode mnie a nie podpisywać umowe z deweloperem na sprzedaż mieszkań ,tak?
A co jeśli deweloper ma inne mieszkania i w międzyczasie biuro R przyjmie je do oferty ? Nie powinno tak być , więc jak się uchronić przed tym by nie stracić dewelopera do którego mają dostęp , którego się przypomniało ( bo bywa tak ,że nieraz jak się szuka ofert ze współpracy biura przekazuja swój adres ,ale zaznaczają ,że tego dewelopera też znają ?)
A co jeśli deweloper ma inne mieszkania i w międzyczasie biuro R przyjmie je do oferty ? Nie powinno tak być , więc jak się uchronić przed tym by nie stracić dewelopera do którego mają dostęp , którego się przypomniało ( bo bywa tak ,że nieraz jak się szuka ofert ze współpracy biura przekazuja swój adres ,ale zaznaczają ,że tego dewelopera też znają ?)
Przy takiej sytuacji jestem pewna ,że jak deweloper będzie po jakimś czasie szukał następnych działek to biuro R nie przekaże mi oferty do współpracy bo powiedzą ,że też obsługują takiego dewelopera.
Chciałabym znać jasność tej sprawy bym także była w porządku wobec innych pośredników prowadzących współpracę .
Chciałabym znać jasność tej sprawy bym także była w porządku wobec innych pośredników prowadzących współpracę .
Mechanizm powinien być ten sam, ale czy nad tym zapanujesz? Wątpię.
Nie sądzę (w każdym razie nic mi o tym nie wiadomo), żeby były jakieś regulacje takich sytuacji. Myślę, że to raczej wypracowana dobra praktyka. Wiesz, jak raz będziesz miała spięcie z jakimś pośrednikiem, to więcej nic od niego nie weźmiesz,ani niczym się nie podzielisz. Rynek nieruchomości niby duży, ale oszukać można tylko raz.
Nie sądzę (w każdym razie nic mi o tym nie wiadomo), żeby były jakieś regulacje takich sytuacji. Myślę, że to raczej wypracowana dobra praktyka. Wiesz, jak raz będziesz miała spięcie z jakimś pośrednikiem, to więcej nic od niego nie weźmiesz,ani niczym się nie podzielisz. Rynek nieruchomości niby duży, ale oszukać można tylko raz.