Witam,
jak jest brany pod uwagę w wycenie dom, parterowy, jednorodzinny z poddaszem niemieszkalnym, gdzie to poddasze ktoś sobie zaadaptował na mieszkanie?
Poddasze nie spełnia norm mieszkalnych /wysokość/, w dokumentach budowlanych dom jest parterowy.Lata budowy 50-te, materiał: drewno i trzcina.
pzodr
Wycena domu
2 odpowiedzi na to pytanie: ad1) rzeczoznawcy nie wolno wyceniać czegoś co jest niezgodne z prawem. Także jeśli budynek został wybudowany na podstawie pozwolenia na budowę i zgodnie z projektem przewidziane było parter parter+poddasze nieużytkowe i oddany do użytkowania (lata 50-wątpie zeby był oddany do użytkowania) przyjmujesz do pow. użytkowej tylko parter. To że teraz przebudowali to na mieszkalne, jest nie niezgodne z prawem, chyba ze przebudowali poddasze na mieszkalne (np. zgłoszenie zmiany sposobu użytkowania z klauzulą braku sprzeciwu lub prawomocna decyzja pozwolenia na budowę). Reasumując tylko pow. parteru. ad2) nie podałeś wysokości poddasza. Natomiast w praktyce wygląda to często tak, że jeśli poddasze jest zadaptowane na mieszkalne (docieplone przede wszystkim) to rzeczoznawcy doliczają 50% pow. użytkowej poddasz, tylko po to żeby zwiększyć powierzchnie, a tym samym wartość.
Witam,
w latach 50-tych budowała to jakaś spółdzielnia państwowa.Plany są zatwierdzone przez odpowiednią na tamte czasy instytucję. Nie wiem, czy wtedy wydawano pozwolenia na budowę
Poddasze ma skośny dach, wysokość pomieszczeń w najwyższym miejscu około 2 metry.Ocieplone, jak reszta domu - w ścianach maty trzcinowe.
Poddasze zostało kilka lat temu zamienione na mieszkalne, bez żadnych pozwoleń...
Pytanie, czy taki "lokal mieszkalny"będzie podlegał wycenie?W zasadzie nie powinno się tam mieszkać, bo stropy są drewniane...a ten co użytkuje, zainstalował łazienkę i kuchnię, wstawił pralkę.
Obecnie stropy na parterze pękają, rysują się ściany we wszystkich pokojach. Nadzór budowlany stwierdził jednak, że można mieszkać, ale pęknięć z dnia na dzień przybywa.
Jesteśmy w trakcie działu spadku, ten co mieszka na strychu chce spłaty z połowy wartości tego domu, stąd pytanie moje o wycenę, bo będzie robiona przez sąd.
Czy budynki w stanie - do ciągłego remontu - są inaczej wyceniane?
pozdr
w latach 50-tych budowała to jakaś spółdzielnia państwowa.Plany są zatwierdzone przez odpowiednią na tamte czasy instytucję. Nie wiem, czy wtedy wydawano pozwolenia na budowę
Poddasze ma skośny dach, wysokość pomieszczeń w najwyższym miejscu około 2 metry.Ocieplone, jak reszta domu - w ścianach maty trzcinowe.
Poddasze zostało kilka lat temu zamienione na mieszkalne, bez żadnych pozwoleń...
Pytanie, czy taki "lokal mieszkalny"będzie podlegał wycenie?W zasadzie nie powinno się tam mieszkać, bo stropy są drewniane...a ten co użytkuje, zainstalował łazienkę i kuchnię, wstawił pralkę.
Obecnie stropy na parterze pękają, rysują się ściany we wszystkich pokojach. Nadzór budowlany stwierdził jednak, że można mieszkać, ale pęknięć z dnia na dzień przybywa.
Jesteśmy w trakcie działu spadku, ten co mieszka na strychu chce spłaty z połowy wartości tego domu, stąd pytanie moje o wycenę, bo będzie robiona przez sąd.
Czy budynki w stanie - do ciągłego remontu - są inaczej wyceniane?
pozdr