Zwrot prowizji przez posrednika

Wymiana doświadczeń, wzory dokumentów, sposoby prowadzenia biura nieruchomości, informacje bieżące, archiwizacja dokumentów, licencje, opisy programów do obsługi biur nieruchomości. Forum dostępne tylko dla użytkowników zarejestrowanych.
mrmorys
Posty: 10
Rejestracja: 14 gru 2006, 18:29

Post autor: mrmorys » 23 sie 2010, 17:07

Witam,
Mam pytanie co do sytuacji jaka mnie spotkała:
Mianowicie za pośrednictwem naszego biura doszło do podpisania umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania. Klient Kupujący zapłacił całość prowizji zgodnie z umową pośrednictwa w kwocie 8.000 zł. W dzień umowy właściwej Sprzedająca się wycofała-(sprawy rodzinne) i zobowiązała się zwrócić zadatek-3.000 zł w podwójnej wysokości. I teraz biuro chcąc być w porządku wobec kupującego zaproponowało poszukanie następnego mieszkania w ramach zapłaconej już prowizji bądź zwrot prowizji w kwocie 5.000 zł żeby klient nie był stratny.Na co klient się nie zgodził i zażądał zwrotu zapłaconej prowizji. Czy są jakieś wyroki sądu bądź regulacje, które opisują taką sytuację?
Pozdrawiam

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 24 sie 2010, 9:39

teoretycznie nie musicie zwracać prowizji. Umowa pośrednictwa - choć ma elementy umowy o dzieło - jest umową zlecenia to oznacza, iż cechować ją musi należyta staranność nie skutek. Obowiązkiem pośrednika nie jest doprowadzenie do sprzedaży ale skontaktowanie ze sobą dwóch stron transakcji i ewentualna pomoc. Skoro Sprzedający się wycofał to zrobił to bo się mu opłacało ( zadatek w kwocie 3 tyś zł .... dlaczego tak niski ???) nie wziął pod uwagę jednak, iż oprócz zwrotu zadatku w podwójnej wysokości sprzedający ma do niego różne jeszcze roszczenia np. jeżeli umowa przedwstępna była notarialna to może żądać sprzedaży mieszkania, jeżeli w formie zwykłej to może żądać zwrotu poniesionych kosztów np właśnie prowizji.

Z drugiej strony rynek wymusza niekonwencjonalne sposoby działania i zachowania które mimo utraty pieniędzy postawią firmę w dobrym świetle i klient prędzej czy później wróci.

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 25 sie 2010, 0:54

Prowizję pobieramy w 2 częściach - połowę po podpisaniu umowy przedwstępnej , zaś 2 połowę po podpisaniu Notarialnego aktu sprzedaży . Jeżeli nie doszło do podpisania AN to zatrzymujesz połowę prowizji i na tym koniec . Jeżeli poraliście cała prowizje przy umowie przedwstępnej (pazerność godna ukarania ) nalezy zwrócić połowę prowizji . Proste .

a.borsohn
Posty: 8
Rejestracja: 24 sie 2010, 14:26

Post autor: a.borsohn » 25 sie 2010, 10:34

Infobis - z tego co się orientuję, nie istnieje żaden przepis, że "prowizję pobieramy w 2 częściach". Sposób zapłaty wynagrodzenia reguluje wyłącznie umowa pośrednictwa. Aby określić dokładnie prawa pośrednika do zachowania wynagrodzenia, musielibyśmy znać dokładne zapisy umowy pośrednictwa. Równie dobrze może być tak, że nawet jeśli nie doszło do podpisania umowy właściwej, obie strony zobowiązane są zapłacić pośrednikowi prowizję w pełnej wysokości. Oczywiście to, jak zachowa się pośrednik w danej sytuacji to inna sprawa, ale od zapisów w umowie zależy jego pozycja w negocjacjach.

amelia
Posty: 18
Rejestracja: 10 maja 2010, 15:15

Post autor: amelia » 25 sie 2010, 14:41

też jestem tego zdania

damcar27
Posty: 134
Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:04

Post autor: damcar27 » 25 sie 2010, 17:40

Także pobieram wynagrodzenie w dwóch transzach, przy przedwstępnej 50% reszta przy końcowej. Jeżeli przedwstępna jest w formie aktu to klienci płacą całość. Kwestia zwrotu mojego wynagrodzenia jeżeli końcowa umowa nie dojdzie do skutku z przyczyn leżących po stronie klientów nie wchodzi w grę.

pozdrawiam Damian

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 25 sie 2010, 20:32

[quote:f5f7d90496="a.borsohn"]Infobis - z tego co się orientuję, nie istnieje żaden przepis, że "prowizję pobieramy w 2 częściach". Sposób zapłaty wynagrodzenia reguluje wyłącznie umowa pośrednictwa. Aby określić dokładnie prawa pośrednika do zachowania wynagrodzenia, musielibyśmy znać dokładne zapisy umowy pośrednictwa. Równie dobrze może być tak, że nawet jeśli nie doszło do podpisania umowy właściwej, obie strony zobowiązane są zapłacić pośrednikowi prowizję w pełnej wysokości. Oczywiście to, jak zachowa się pośrednik w danej sytuacji to inna sprawa, ale od zapisów w umowie zależy jego pozycja w negocjacjach.[/quote:f5f7d90496]
Możesz pobierać prowizję przed podpisaniem umowy pośrednictwa - nie wiem tylko co na to UOKiK .
Uważam że pobieranie całości prowizji przed sfinalizowaniem całkowitym transakcji nie jest uczciwe - albo wszystko na końcu albo na 2 raty . Tak mnie uczono .

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 25 sie 2010, 20:37

[quote:38fc3d1666="damcar27"]Także pobieram wynagrodzenie w dwóch transzach, przy przedwstępnej 50% reszta przy końcowej. Jeżeli przedwstępna jest w formie aktu to klienci płacą całość. Kwestia zwrotu mojego wynagrodzenia jeżeli końcowa umowa nie dojdzie do skutku z przyczyn leżących po stronie klientów nie wchodzi w grę.

pozdrawiam Damian[/quote:38fc3d1666]
Ogólnie popieram .
Połowa wynagrodzenia za połowę naszej pracy - 1. Znaleźliśmy klienta = 50 procent 2. Po zakończeniu transakcji = drugie 50 %
Nigdy nie pobierałem wcześniej całej prowizji po pierwszej umowie jaka by ona nie była ale sądze że jak notarialna to może można - nie planuję jednak tego praktykować .

infobis
Posty: 134
Rejestracja: 04 mar 2007, 22:52

Post autor: infobis » 25 sie 2010, 20:41

[quote:44867ea786="amelia"]też jestem tego zdania[/quote:44867ea786]
Jak pośrednik ma tylko w oczach swoją prowizję to chyba nie ma wielkich szans na rynku .
Kiedyś ktoś tu pisał o klientach z rekomendacji - zapewniam że to działa - mimo że wielu niedowiarków było . Ja nie siedzę i nie wydzwaniam po gazetach i gratce - klienci sami do mnie przychodzą właśnie z polecenia .

damcar27
Posty: 134
Rejestracja: 02 kwie 2007, 0:04

Post autor: damcar27 » 26 sie 2010, 22:20

[quote:7a8044d7c2="infobis"][quote:7a8044d7c2="amelia"]też jestem tego zdania[/quote:7a8044d7c2]
Jak pośrednik ma tylko w oczach swoją prowizję to chyba nie ma wielkich szans na rynku .
Kiedyś ktoś tu pisał o klientach z rekomendacji - zapewniam że to działa - mimo że wielu niedowiarków było . Ja nie siedzę i nie wydzwaniam po gazetach i gratce - klienci sami do mnie przychodzą właśnie z polecenia .[/quote:7a8044d7c2]
Masz racje są kwestie moralne ale nikt się nade mną nie lituje i pewnie litować się nie będzie (pośrednik odbierany jest jako zło koniczne) że załatwiam formalności dodatkowe związane ze sprzedażą nieruchomości (hipoteki komornicze, rozbieżności w KW oraz geodezji, sprawy spadkowe) bo mam takowe możliwości na moim terenie. Co do rekomendacji hm... nie wierzę aby taka istniała w tym biznesie, a jeżeli już to w znikomym procencie. Może to kwestia rynku na którym działamy - u mnie to zazwyczaj polscy "niemcy" , rodacy z południa Polski oraz z wielkopolski (widzę te osoby pierwszy raz i zarazem ostatni bynajmniej tak było w przeciągu ostatnich 35 miesięcy).

pozdrawiam

akacja
Posty: 2
Rejestracja: 25 lip 2010, 21:40

Post autor: akacja » 30 sie 2010, 13:58

[quote:b3ffb31db1="infobis"][quote:b3ffb31db1="amelia"]też jestem tego zdania[/quote:b3ffb31db1]
Ja nie siedzę i nie wydzwaniam po gazetach i gratce - klienci sami do mnie przychodzą właśnie z polecenia .[/quote:b3ffb31db1]
Nie ma co z taką dezaprobatą wypowiadać się na temat telefonicznego zbierania ofert. Jeśli nie mieszka się w miejscowości turystycznej na południu lub nad morzem, albo w Warszawie trzeba zabiegać o oferty, albo zamknąć biuro.

mrmorys
Posty: 10
Rejestracja: 14 gru 2006, 18:29

Post autor: mrmorys » 31 sie 2010, 10:37

Witam,

Cały problem polega na tym, że chcieliśmy zwrócić kupującemu ponad połowę prowizji ale on stwierdził, że nawet jakby dostał 10.000 zwrotu zadatku to tak żąda od nas 100% zwrotu wynagrodzenia.I nie chodzi tu o pazerność tylko podejście klienta, dla którego nasza praca została wyceniona na 0 zł.
Pozdrawiam

a.borsohn
Posty: 8
Rejestracja: 24 sie 2010, 14:26

Post autor: a.borsohn » 01 wrz 2010, 7:49

Tego rodzaju sytuacje nie są łatwe dla pośrednika. Klienci, jeśli już chcą płacić, to za wymierne skutki naszej pracy, jednak umowa pośrednictwa jest umową starannego działania, a nie skutku. Jako konsument nawet ich rozumiem, ale prawo stanowi inaczej.
Mrmorys - co właściwie chcesz osiągnąć, bo nie wiem jak Ci odpowiadać. Chcesz walczyć o wynagrodzenie, czy może sprawa już została zakończona?

LukaBrazzi3
Posty: 4
Rejestracja: 01 lip 2010, 8:30

Post autor: LukaBrazzi3 » 01 wrz 2010, 13:44

Matko, co ty Milo za pierdoły piszesz??? Umowa pośrednictwa NIE jest ani umową zlecenia, anie też NIE jest umową o dzieło. Umowa Pośrednictwa jest umową NAZWANą w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Któryś z was dobrze zauważył, że jest to umowa starannego działania a nie rezultatu. A co najważniejsze meritum strawy jest to jak skonstruowana jest treść tejże umowy.
Powinieneś mieś zapis:
Pośrednikowi należy się wynagrodzenie za czynności pośrednictwa NAJPóźNIEJ W DNIU PODPISANIA UMOWY PRZEDWSTEPNEJ w wysokości 50% ustalonej z klientem prowizji

nie wiem jaka jest treść waszej umowy. ale uważam, ze nie powinieneś oddawać swojej części wynagrodzenia. Usługa pośrednictwa jest wykonana, czynności doprowadziły do podpisania umowy transakcyjnej (przedwstępnej), możesz się pochwalić starannym działaniem - więc w sądzie masz sprawę wygraną.
Twoja praca nie może być także pozbawiona wynagrodzenia, gdyż jest to sprzeczne z rozporządzeniem ministra infrastruktury. Dlatego nie może być mowy o zwrocie prowizji, nie może ot tak sobie zerwać umowy, żądać zwrotu twojego wynagrodzenia z powodów powstałych nie z twojej winy.

Ja rozumiem, że trzeba być w życiu elastycznym i ciężko komuś doradzać, żeby od razu szedł do sądu, bo czasem korzyści z tego tytułu są niewspółmierne do ewentualnych strat.

Pamiętać należy tylko, ze trzeba walczyć o swoje.

Milo
Posty: 300
Rejestracja: 24 lut 2010, 14:56

Post autor: Milo » 01 wrz 2010, 20:56

[quote:89b8423eee="LukaBrazzi3"]Matko, co ty Milo za pierdoły piszesz??? Umowa pośrednictwa NIE jest ani umową zlecenia, anie też NIE jest umową o dzieło. Umowa Pośrednictwa jest umową NAZWANą w ustawie o gospodarce nieruchomościami.[/quote:89b8423eee]
moje pierdoły to kodeks cywilny - no ale dzięki Bogu mamy profesjonalistów jak Ty :) ... pozwól że nie będę dyskutował z faktem czy umowa pośrednictwa jest umową zlecenia czy też nie


abyś się kolego nie nudził za Ciebie wpisałem 3 słowa do google - umowa pośrednictwa zlecenie

tutaj link zapoznaj się z nim przyda Ci się BARDZO w pracy

http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Umowa ... _2_72.html
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 20:58 przez Milo, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ